Lechia żegna czterech zawodników. Deleu płakał po ostatnim meczu
W Lechii Gdańsk rozpoczyna się okres wielkiej czystki kadrowej. Dzień po ostatnim meczu ligowym klub poinformował, że nie przedłuży kontraktów z Deleu, Krzysztofem Bąkiem. W biało-zielonych nie zostanie też bramkarz Paweł Szokaluk i wypożyczony do końca czerwca z Legii Warszawa skrzydłowy Aleksander Jagiełło.
Rozłąkę najbardziej przeżywa Deleu, który po ostatnim gwizdku we wczorajszym spotkaniu z Górnikiem Zabrze (2:0) rzewnie zapłakał. Płacz był w jego przypadku uzasadniony. W Lechii spędził cztery piękne lata, zżył się z jej kibicami, ukochał miasto. W sumie rozegrał 120 oficjalnych meczów, w których zdobył pięć bramek. Na razie nie wiadomo, czy karierę będzie kontynuować w Polsce. Na początku roku donosiliśmy, że zainteresowanie jego osobą wykazują klub z Holandii i Belgii.
W Lechii na pewno dojdzie do kolejnych pożegnań. Przesądzony jest ponoć los lewego obrońcy Adama Pazio, defensywnego pomocnika Macieja Kostrzewy i prawego obrońcy Christophera Oualembo. Wymieniona trójka wciąż ma do wypełnienia kontrakty. Jeżeli nie znajdą się na nich chętni, to włodarze klubu spróbują rozwiązać z nimi umowy za porozumieniem stron.