menu

Lech Poznań - FK Sarajewo LIVE! Utrzymać zaliczkę i wygrać przepustkę do Europy

22 lipca 2015, 08:31 | Wojciech Maćczak

Po zwycięstwie 2:0 w pierwszym meczu z mistrzem Bośni i Hercegowiny zespół Macieja Skorży jest o krok od awansu do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Wystarczy jedynie utrzymać wywalczoną na wyjeździe zaliczkę, a później szykować się do dwumeczu z FC Basel. Relacja NA ŻYWO od 20:45 w Ekstraklasa.net!

Lech Poznań zagra z FK Sarajewo
Lech Poznań zagra z FK Sarajewo
fot. MACIEJ URBANOWSKI/POLSKA PRESS

Pierwsze spotkanie obu zespołów nie było porywającym widowiskiem. Momentami na boisku dominował chaos i bezład, piłkarze popełniali proste błędy przy podaniach w środku pola, co powodowało ciągłe straty piłki na rzecz rywala. Trzeba przyznać jednak, że inicjatywa częściej leżała po stronie poznaniaków, w związku z czym końcowy wynik nie jest niespodzianką. Zwycięstwo 2:0 Lechowi zapewniły trafienia Kaspera Hamalainena oraz Denisa Thomalli. Jednocześnie mistrz Polski okupił ten wynik stratą dwóch podstawowych zawodników.


Już w siódmej minucie spotkania boisko musiał opuścić Karol Linetty, który schodził z murawy, trzymając się za udo. Diagnoza: naderwanie mięśnia i kilkutygodniowa przerwa w grze. Jeszcze w pierwszej połowie Skorża zmuszony został do dokonania drugiej zmiany – przy próbie strzału Dawid Kownacki niebezpiecznie zderzył się z rywalem, po czym z podejrzeniem wstrząsu mózgu trafił do szpitala. Przypuszczenia te potwierdziły się, ale niestety nie był to największy problem młodego zawodnika Lecha. Upadając „Kownaś” tak nieszczęśliwie uszkodził staw skokowy, że… konieczna będzie operacja, wiążąca się z nawet 3-miesięczną przerwą w grze. A szkoda, bo dwa pierwsze spotkania nowego sezonu pokazały, że znajduje się w bardzo dobrej formie.

Skorża zmuszony będzie postawić więc na zmienników. W Sarajewie z ławki wpuścił Dariusza Dudkę oraz Dariusza Formellę, ale już w sobotnim meczu ligowym z Pogonią Szczecin zagrali Abdul Aziz Tetteh oraz David Holman. Jeżeli chodzi o obsadę pozycji defensywnego pomocnika, to wystawienie któregokolwiek z dwóch wymienionych wydaje się zasadne, natomiast w miejscu Kownackiego zagra najprawdopodobniej Formella. Chyba że Skorża zdecyduje się dać szansę wracającemu po długiej przerwie Gergo Lovrencsicsowi, nie wiadomo jednak, czy ten zawodnik jest gotowy na grę od początku spotkania.

Przeciwko FK Sarajewo nie zagra również Tomasz Kędziora, którego pewnie – podobnie jak w lidze – zastąpi Kebba Ceesay. Do gry powinien wrócić Kasper Hamalainen, który z powodu infekcji nie znalazł się w kadrze na mecz z Pogonią. Oczywiście poza osiemnastką znajdzie się wciąż kontuzjowany Paulus Arajuuri. Ciekawe, czy w jego miejscu wciąż będzie występował Tamas Kadar, czy też Skorża zaryzykuje i da szansę Maciejowi Wiluszowi.

Węgier zaliczył słaby występ we wspominanym już kilka razy spotkaniu z Pogonią, ale niestety nie był wyjątkiem. Cały Lech, który przystąpił do tego pojedynku w mocno zmienionym składzie, spisał się przeciętnie i rozpoczął ligowe zmagania od porażki 1:2 na własnym boisku. Poznaniacy popełniali fatalne błędy w defensywie, do tego wyraźnie widoczny był brak zgrania z nowymi zawodnikami.

To jednak nie zmienia nic w kwestii starcia z Sarajewem. Lech wciąż jest murowanym faworytem tej rywalizacji i jeżeli nie wydarzy się żadna katastrofa, to powinien spokojnie wywalczyć awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Tak naprawdę jest to kluczowe w europejskich planach Lecha – wyeliminowanie pierwszego rywala sprawia, że nawet w wypadku porażki z kolejnym poznaniacy nie wypadną z europejskich pucharów, a trafią do ostatniej rundy eliminacji Ligi Europy. Tam byliby rozstawieni, więc o awans do grupy nie powinno być trudno.

Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, bowiem w trzeciej rundzie na poznaniaków czeka już szwajcarski FC Basel. To najtrudniejszy rywal, na jakiego mogli trafić, prezes Karol Klimczak wielokrotnie podkreślał, że właśnie na tym klubie Lech stara się wzorować. Dwumecz z mistrzem Szwajcarii będzie więc trudną przeprawą, ale w nim poznaniacy będą już tylko mogli sprawić niespodziankę. W dwumeczu z Sarajewem nie mogą, lecz musza wygrać, gdyż to jest ich przepustka do gry w Europie.

Więcej o LIDZE MISTRZÓW


Polecamy