menu

Lech Poznań. Adam Nawałka o zimowych transferach: odejdzie Goutas, przyjdzie być może napastnik

14 stycznia 2019, 21:50 | JCZ

Lech Poznań po przeszło trzech tygodniach przerwy wrócił do zajęć. W poniedziałek odbył się pierwszy trening i konferencja z udziałem trenera Adama Nawałki oraz pomocnika Pedro Tiby. Były selekcjoner zaznaczył, że Portugalczyk nadal jest kapitanem zespołu.

Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
Poniedziałkowa konferencja prasowa Lecha Poznań
fot. Lukasz Gdak
1 / 14

Lech Poznań: Adam Nawałka o wzmocnieniach


Podczas spotkania z dziennikarzami Nawałka chwalił Tibę. - Jestem bardzo zadowolony z jego postawy zarówno na boisku, jak i poza nim. Potrafi poderwać drużynę do boju, pozytywnie na nią wpływa. Ostateczna decyzja co do kapitana na wiosnę zostanie jednak podjęta po okresie przygotowawczym - zaznaczył były selekcjoner biało-czerwonych. - Lech nie jest pierwszym zespołem, w którym pełnię funkcję kapitana. Myślę, że posiadam pewne cechy, które pozwalają mi tę rolę wypełniać. W Poznaniu dobrze rozumiem się z trenerem i piłkarzami - stwierdził z kolei Pedro Tiba.

Dziennikarze próbowali dopytać Nawałkę o zimowe transfery Lecha. Trener potwierdził, że oprócz Juliusza Letniowskiego zespół może wzmocnić jeszcze napastnik, który na wiosnę ma stanowić konkurencję dla Christiana Gytkjaera. - Jeżeli sytuacja okaże się korzystna, a ja będę przekonany co do charakterystyki napastnika, to taka decyzja zostanie podjęta. Rozmawiamy z kilkoma osobami. Po analizie uznaliśmy, że nie będzie transferów na zewnątrz klubu, czyli odejść. Spokojnie podchodzimy też do wzmocnień. Ja chcę dać wszystkim szansę z obecnej kadry, zwłaszcza tym, którzy pod koniec rundy byli kontuzjowani. Znam ich z ligi, wierzę w nich. Wytyczyłem również ścieżkę wobec młodych zawodników. Liczę, że będziemy mieć z nich dużo radości.

Lecha w tym okienku opuścił już napastnik Dioni. Hiszpan rozwiązał umowę za porozumieniem stron i związał się w kraju z trzecioligowcem. Drugim i zarazem ostatnim piłkarzem, który opuścił zespół będzie grecki stoper Dimitris Goutas. - Jego menedżerowie nad tym pracują - podkreślił Nawałka. - Nie ma w planie transferu Roberta Gumnego i mówię to z przekonaniem - dodał. - Będąc trenerem kadry już obserwowałem go pod kątem pierwszej reprezentacji. Skala talentu jest naprawdę duża. Na jeden z meczów go nie powołałem, bo był akurat kontuzjowany. Tutaj na żywo przekonałem się potencjale. On ma możliwości na grę na najwyższym poziomie.

We wtorek Lech w 32-osobowym składzie rozpocznie krótkie, trzydniowe zgrupowanie we Wronkach. Potem na dwa tygodnie poleci do Turcji - niewykluczone, że z nowym napastnikiem.

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Najlepsi piłkarze do wzięcia za darmo od 1 lipca


Polecamy