Kuras postawi w Ząbkach na Wiśniewskiego i Chmiesta?
Nie ucichły jeszcze ostatnie komentarze po remisie z Flotą Świnoujście, a już dzisiaj Sandecja gra wyjazdowe spotkanie z Dolcanem Ząbki. Ostatni wynik trudno nazwać sukcesem i na takie określenie na pewno nie zgodziłby się Mariusz Kuras.
Bo pod tym słowem, jak sam mówił, rozumie tylko i wyłącznie komplet punktów. O ten postarać się mają jego piłkarze na boisku w Ząbkach, tyle tylko, że Sandecja w tym sezonie jeszcze na wyjeździe nie wygrała.
Sandecja po meczu z Flotą krótko trenowała na swoich obiektach, bo do Ząbek pojechała już wczoraj. W kadrze na mecz znów dojdzie do zmian.
- Niektórzy zawodnicy odpoczną, niektórzy wyeliminowali się sami, bo czwartą żółtą kartkę dostał Rafał Berliński. Spróbujemy pokombinować z ustawieniem tak, żeby dało to wymierny efekt. Jest kilku piłkarzy głodnych grania, choćby Marcin Chmiest - mówi trener Kuras.
Zmiany zmianami, ale kilku piłkarzy wydaje się pewniakami, choćby Bartosz Wiśniewski, który bardzo długo czekał na swoją drugą szansę, ale jak już zagrał to był najlepszy na boisku. - Wykorzystał swoje pięć minut - przyznał Mariusz Kuras.
Sandecja chce grać ofensywnie, chce grać szeroko. Na prawej obronie Mariusz Kuras będzie wybierał pomiędzy Marcinem Makuchem i... Lukasem Janiciem, który w meczu z Flotą okazał się dobrym materiałem na prawego obrońcę.
- Wielu trenerów decyduje się na takie zmiany taktyczne, przesuwając ofensywnych graczy na prawą obronę. Mają za zadanie podłączać się do akcji swojego zespołu. Janic nie popełniał błędów, kilka razy bardzo fajnie zabrał się z piłką. Mogłem oczywiście desygnować do gry Dymkowskiego i jednego ze stoperów przesunąć na bok, ale nie chciałem tracić siły ataku. Musimy gdzieś tych punktów szukać, więc poszukamy i w Ząbkach - kończy Kuras.
Dolcan Ząbki - Sandecja Nowy Sącz - relacja NA ŻYWO od 15 w Ekstraklasa.net!