menu

Kto o awans, kto o spadek? [ANALIZA GRUPY WSCHODNIEJ 2. LIGI, cz. 1]

6 marca 2014, 17:46 | msz, ml, ks, pk, mt, bsz

Kto ma największe szanse na awans? Kto stoczy skuteczną walkę o utrzymanie? Jak przebiegał okres przygotowawczy poszczególnych drużyn? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w naszej zapowiedzi rundy rewanżowej w 2. lidze grupy wschodniej. Zapraszamy do lektury!

Pogoń Siedlce jest jednym z faworytów do awansu
Pogoń Siedlce jest jednym z faworytów do awansu
fot. Jakub Hereta/Polskapresse

Pogoń Siedlce, Stal Mielec, Siarka Tarnobrzeg i Wigry Suwałki to naszym zdaniem główni faworyci do awansu. Tabela jest spłaszczona - drużyny chcące występować w przyszłym sezonie na pierwszoligowych boiskach toczą jednocześnie walkę... o utrzymanie. Runda rewanżowa w grupie wschodniej 2. ligi zapowiada się niezwykle emocjonująco.

Pogoń Siedlce

Najlepsza drużyna jesieni – Pogoń Siedlce otwarcie mówi na temat walki o awans i ma ku temu powody. Zespół zajmuje pierwszą pozycję w tabeli mając 4 punkty przewagi nad Stalą Mielec. - Pogoń to obok Wigier najmocniejsza kadrowo drużyna w grupie wschodniej 2. ligi - mówi Dariusz Dźwigała, były trener m.in. Radomiaka Radom - Jestem bardzo ciekaw, jak podopieczni trenera Daniela Purzyckiego poradzą sobie z presją płynącą z bycia faworytem do awansu.

W przerwie zimowej klub opuściło pięciu zawodników z czego tylko dwaj byli podstawowymi graczami, mowa tutaj o Adamie Czerkasie i Mariuszu Dzienisie. W ich miejsce Pogoń zakontraktowała Piotra Kosiorowskiego (Sandecja Nowy Sącz), Jakuba Więzika (Śląsk Wrocław) oraz Wojciecha Wociala (Victoria Sulejówek), a dodatkowo kilku piłkarzy wróciło z wypożyczenia lub zostało przesuniętych z II drużyny. Można więc powiedzieć, że Pogoń nie zaszalała na rynku transferowym, ale dokonała kilku wzmocnień, które w połączeniu ze zgraniem całej drużyny być może przyniosą oczekiwany efekt. Dotkliwą stratą może być odejście Adama Czerkasa do Legionovii Legionowo, ale w Pogoni w dalszym ciągu pozostał najskuteczniejszy strzelec – Krystian Wójcik.

W okresie przygotowawczym zespół z Siedlec rozegrał 12 meczów sparingowych, w których mierzył się z drużynami z Ekstraklasy i I ligi: Korona Kielce(zwycięstwo Pogoni 2:1) , Widzew Łódź(porażka Pogoni 0:1), Wisła Płock(porażka Pogoni 0:3), Dolcan Ząbki(porażka Pogoni 0:3), Górnik Łęczna(2:2) oraz z drużynami z niższych lig jak Pogoń Grodzisk Mazowiecki, Legia II Warszawa, Polonia Warszawa gdzie w większości wychodził zwycięsko.

Wszystko na to wskazuje, że Pogoń jest jednym z głównych kandydatów do awansu, jest dobrze zarządzana, ma dobry i poukładany zespół, ale musi uważnie patrzeć za siebie, bo rywale nie przespali zimy i wiosna będzie bardzo zacięta oraz niezwykle ciekawa. Jak zauważa były piłkarz biało-niebieskich – Chinonso Agu: „Pogoń ma dużą szansę na awans, ponieważ gra niezwykle skutecznie w meczach u siebie, przegrała przecież tylko 1 spotkanie i jeśli tylko utrzyma taką dyspozycję w meczach domowych a poprawi swoją grę na wyjeździe, to w przyszłym sezonie zagra w I lidze.”

Stal Mielec

Kibice w Mielcu nie mogą doczekać się wznowienia ligowych rozgrywek. Apetyty są wielkie, bowiem mielczanie zajmują drugie miejsce w tabeli z taką samą ilością punktów co trzecia w tabeli Siarka Tarnobrzeg. Najskuteczniejszym piłkarzem Stali Mielec jest Sebastian Łętocha, który na swoim koncie ma 7 strzelonych goli. Sebastian, który jest synem Krzysztofa Łętochy – trenera Stali Rzeszów został w minioną sobotę wybrany najlepszym piłkarzem w plebiscycie Najpopularniejszych Sportowców Podkarpacia w 2013 roku.

W zimowych sparingach podopieczni Włodzimierza Gąsiora wygrali z Wierną Małogoszcz (7:2), Okocimskim Brzesko (5:1), JKS-em Jarosław (4:1), Koroną II Kielce (2:1), natomiast przegrali m.in. z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza (0:1), Sandecją Nowy Sącz (1:2), Kolejarzem Stróże (2:5).

Stal wypożyczyła do trzecioligowego Sokoła Sieniawa swojego obrońcę, Łukasza Rogalę. Nowymi piłkarzami beniaminka 2. ligi wschodniej zostali 20-letni pomocnik Bartosz Papka (ostatnio Stomil Olsztyn), 29-letni golkiper Tomasz Libera (Unia Tarnów), napastnik Piotr Gawęcki (norweski Gjovik FF) oraz 22-letni pomocnik Patryk Słotwiński.

Stal Mielec jest jednym z głównych faworytów do awansu. Wiosną piłkarze z Mielca rozegrają aż 9 pojedynków na własnym stadionie. Na mecze beniaminka przychodziło dotychczas najwięcej kibiców spośród wszystkich klubów w 2. lidze wschodniej, a Stal nie przegrała u siebie ani razu. Wszystko wskazuje na to, że w rundzie rewanżowej będzie podobnie.

Siarka Tarnobrzeg

Siarka Tarnobrzeg, trzecia drużyna rundy jesiennej, jest z pewnością jednym z głównych kandydatów do awansu. Taki sam dorobek punktowy jak druga Stal Mielec (31 pkt) oraz 4 „oczka” straty do liderującej Pogoni Siedlce sprawia, że tarnobrzeżanie stoją na bardzo dobrej pozycji przed rundą wiosenną.

W zimowej przerwie doszło do kilku ruchów kadrowych. Drużynę opuścili: Dawid Korona, Marcin Grunt, Jarosław Piątkowski oraz Michał Motyl, natomiast w ich miejsce pojawili się: Łukasz Nadolski (Wisła Płock), Marcin Figiel (Dolcan Ząbki) oraz młodzieżowcy, Damian Buras i Maciej Termanowski (obaj Okocimski Brzesko). Siarka nie osłabiła się znacząco przed wznowieniem rozgrywek, natomiast zyskała kilku wartościowych graczy, co może potwierdzić aspiracje „Siarkowców”.

W okresie przygotowawczym drużyna Siarki nie próżnowała. Rozegrała 9 spotkań kontrolnych, w których rywalami byli: Puszcza Niepołomice (1:1), BKS Bochnia (zwycięstwo Siarki 7:0), Sokół Sieniawa (zwycięstwo Siarki 2:1), Wisła Sandomierz (zwycięstwo Siarki 4:1), Górnik Łęczna (porażka Siarki 1:2), Stal Kraśnik (zwycięstwo Siarki 2:1), Kolejarz Stróże (1:1), Motor Lublin (porażka Siarki 0:1) oraz Wisła Puławy (0:0).

Dobrze rozegrana runda jesienna pozwala realnie myśleć o awansie do 1. ligi. Publiczność w Tarnobrzegu będzie liczyła na najlepszego strzelca Siarki, Marcina Truszkowskiego (7 bramek), jednak jedną z najważniejszych rzeczy będą z pewnością mecze wyjazdowe, w których Siarka nie zachwycała, a rozegra ich na wiosnę aż 9. Różnice punktowe w czołówce tabeli są tak niewielkie, że każde potknięcie może być fatalne w skutkach, a walka o awans szybko może przekształcić się w walkę o utrzymanie.

Stal Stalowa Wola

„Stalówka”, która zajęła w rundzie jesiennej 4. lokatę ma z pewnością zarówno ochotę, jak i szanse na awans do 1. ligi. Zaledwie jednopunktowa strata do trzeciej Siarki Tarnobrzeg i drugiej Stali Mielec pozwalają realnie myśleć o czymś więcej, niż tylko utrzymanie.

Zespół Stali został wzmocniony w przerwie zimowej przez Mariusza Sachę (Polonia Bytom). Ekipy Pawła Wtorka nie opuścił żaden gracz, natomiast transfer doświadczonego Mariusza Sachy może znacząco wspomóc drużynę w walce o najwyższe cele. Stal liczy też na dobrą formę swego najlepszego strzelca, Wojciecha Reimana (8 bramek).

8 rozegranych sparingów, cztery zwycięstwa, trzy porażki i jeden remis. Tak wyglądały przygotowania podopiecznych trenera Wtorka do rundy wiosennej. Podczas sparingów „Stalówka” zmierzyła się z Pogonią Leżajsk (4:1), Bronią Radom (0:1), Stalą Rzeszów (2:0), Sokołem Sieniawa (2:1), Limanovią Limanowa (1:0), Termalicą Bruk-Bet Nieciecza (0:1), Puszczą Niepołomice (2:5) oraz z Resovią Rzeszów (1:1).

Aby realnie myśleć o awansie, Stal musi najpierw „zabezpieczyć tyły”. Tabela jest mocno spłaszczona i choć piłkarze ze Stalowej Woli mają tylko jeden punkt straty do pozycji dającej awans, muszą pamiętać także, że posiadają ledwie 5 punktów przewagi nad strefą spadkową. Drużyna zdaje się być jednak dobrze przygotowana do rundy rewanżowej i nie powinna mieć większych problemów z utrzymaniem w lidze.

Wigry Suwałki

Rzadko kiedy zdarza się, że drużyna zajmująca po rundzie jesiennej 5. miejsce w ligowej tabeli była przedstawiana jako jeden z głównych faworytów do awansu. Teza ta wydaje się jednak być w pełni uzasadniona, jeśli spojrzymy na ruchy transferowe Wigier, potencjał kadrowy i obóz przygotowawczy, który podopieczni trenera Donatasa Venceviciusa odbyli w tureckiej Alanyi, gdzie mieli okazję trenować w bardzo dobrych warunkach.

Najciekawszym wzmocnieniem suwalskiego drugoligowca wydaje się być czterokrotny reprezentant Litwy, Powilas Luksys. Napastnik ten występował już w barwach Wigier w poprzednim sezonie i bez cienia wątpliwości znacząco wpłynie na siłę ofensywną zespołu. Ciekawym transferem może okazać się też zakontraktowanie Daniela Michałowskiego ze Stomilu Olszytn. Ponadto działaczom udało się pozyskać wartościowego młodzieżowca, Bartosza Bujalskiego z Calisii Kalisz, oraz trzech utalentowanych zawodników Jagiellonii Białystok: Karola Mackiewicza, Mateusza Żebrowskiego i Tomasza Porębskiego.

W zimowych sparingach Wigry mierzyły się z ciekawymi przeciwnikami. Suwalczanie mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności na tle egzotycznych przeciwników z Turcji i Kazachstanu, a także z mistrzem Litwy, Żalgirisem Wilno. Podopieczni trenera Venceviciusa prezentowali się w tych pojedynkach bardzo dobrze, grając skuteczny i miły dla oka futbol.

Wigry Suwałki dysponują prawdopodobnie najsilniejszą kadrą spośród wszystkich klubów grupy wschodniej 2. ligi. - Jestem pod dużym wrażeniem siły, jaką dysponuje zespół Donatasa Venvceviciusa. Dla mnie to oczywisty faworyt do awansu - podkreśla trener Dźwigała. Mimo raczej stonowanych wypowiedzi trenerów i zawodników wydaje się, że cel jest oczywisty – wywalczenie miejsca premiowanego awansem. Każdy inny wynik będzie postrzegany jako niespodzianka.

Limanovia Limanowa

Limanovia po rundzie jesiennej zajmuje 6. miejsce w ligowej tabeli. Występująca około 30 km od Nowego Sącza drużyna to mała rewelacja rozgrywek. Nikt bowiem nie spodziewał się, że podopieczni trenera Dariusza Sieklińskiego mogą tak zamieszać w rozgrywkach. Powtórzenie wyniku z jesieni będzie zadaniem arcytrudnym, ale drużyna oparta jest na kilku doświadczonych zawodnikach i na pewno nie jednemu przeciwnikowi napsuje krwi.

W spotkaniach sparingowych drużyna grała w kratkę – dobrą i efektowną grę m.in. w zremisowanym meczu z pierwszoligową Sandecją Nowy Sącz przeplatały słabsze występy z niżej notowanymi rywalami.

Celem Limanovii jest niewątpliwie pozostanie w 2. lidze na kolejny sezon. O awansie nikt głośno nie mówi, bo i nie ma ku temu poważnych argumentów. Drużyna rozpocznie wiosnę od 4 meczów na własnym boisku, gdzie nie odniosła jeszcze w tym sezonie porażki i to może okazać się sporym atutem w walce o utrzymanie dla podopiecznych trenera Sieklińskiego.

Znicz Pruszków

Pruszkowianie jesienią prezentował się bardzo solidnie. Prowadzeni do kolejnych zwycięstw przez najlepszego strzelca ligi, Adriana Paluchowskiego (12 trafień), zdobyli 27 punktów, co pozwoliło zająć 7. miejsce w tabeli. Wynik nieco zdradliwy – tylko 4 oczka do pozycji premiowanej awansem, ale też jedynie 2 nad strefą spadkową.

W drużynie nie doszło do znaczących zmian. Znicz opuścili Mariusz Zawodziński, Artur Szymula i Krystian Pieczara. W ich miejsce pozyskano Andrzeja Niewulisa (Dolcan Ząbki) i Kamila Majkowskiego (Makowianka Maków). Obaj powinni znacząco wpłynąć na grę zespołu prowadzonego przez Roberta Kochańskiego.

Znicz rozegrał aż 14 spotkań sparingowych. Gra drużyny w okresie przygotowawczym przypominała sinusoidę i jeśli Znicz myśli o nawiązaniu walki o awans, musi przede wszystkim ustabilizować formę.

- Znicz jest trochę niedoceniany. Nie zdziwiłbym się, gdyby pruszkowianie zostali czarnym koniem rundy rewanżowej - mówi trener Dźwigała. Podopieczni trenera Kochańskiego jesienią mieli ogromne problemy z punktowaniem w meczach wyjazdowych. Tylko jedno zwycięstwo w 9 spotkaniach nie przystoi drużynie walczącej o awans. Jeśli uda się poprawić ten bilans, Znicz może poważnie zagrozić czołówce tabeli. Okazja ku temu jest bardzo dobra - pruszkowianie rozpoczną wiosnę trzema meczami z teoretycznie słabszymi drużynami (kolejno Olimpia Elbląg, Pelikan i Legionovia).

Stal Rzeszów

Stal Rzeszów po rundzie jesiennej plasuje się na 8. pozycji w ligowej tabeli. Podopieczni Krzysztofa Łętochy tracą do Siarki Tarnobrzeg tylko 4 punkty, natomiast nad strefą spadkową Stalowcy mają przewagę zaledwie dwóch „oczek”. Zespół Stali może pochwalić się bardzo dobrą grą defensywną, bowiem w 18 meczach rzeszowianie stracili tylko 17 bramek. Bardzo dobrze w bramce „biało-niebieskich” spisywał się Miłosz Lewandowski. Filarem obrony jest doświadczony Dominik Bednarczyk, a w ataku jesienią brylował Piotr Prędota, który zdobył 10 bramek.

W zimowych sparingach Stal Rzeszów prezentowała się dość przyzwoicie. Na 10 rozegranych sparingów rzeszowianie przegrali tylko jeden (0:2 ze Stalą Stalowa Wola), wygrali zaś z Izolatorem Boguchwała (5:0 i 2:0), Unią Tarnów (6:1), Rzemieślnikiem Pilzno (6:0) i LKS-em Czaniec (1:0). Pojedynki z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, JKS-em Jarosław, Hetmanem Zamość i Karpatami Krosno zakończyły się remisami.

Stal Rzeszów nie osłabiła swojego zespołu w zimowym okienku transferowym, natomiast zakontraktowała kilku piłkarzy, którzy wzmocnią drużynę szczególnie w ofensywie. Kontrakty ze Stalą podpisali Sebastian Brocki (ostatnio Izolator Boguchwała), Rafał Lisiecki (ostatnio Olimpia Elbląg), Łukasz Jamróz (ostatnio Arka Gdynia), Krzysztof Szymański (ostatnio Strumyk Malawa) oraz Szymon Kaźmierowski (ostatnio Stomil Olsztyn).

Pierwszorzędnym celem Stali Rzeszów jest utrzymanie się na poziomie drugiej ligi, jednak niewykluczone, że „biało-niebiescy” powalczą o czołowe lokaty. - Moim zdaniem jest trzech kandydatów do awansu, a są to: Pogoń Siedlce, Siarka Tarnobrzeg i Stal Rzeszów, która zakończy sezon na pewno w czołowej piątce. - uważa Paweł Kloc, były piłkarz Stali Mielec, Hutnika Kraków i wieloletni kapitan Stali Rzeszów. Forma sparingowa oraz zimowe wzmocnienia mogą się okazać bardzo dobrym prognostykiem dla rzeszowskiej drużyny. Pierwszy ligowy rywal będzie wymagający, bowiem Stal zmierzy się w niedziele 9 marca na wyjeździe z liderem ligi – Pogonią Siedlce.


Część druga artykułu już jutro w Ekstraklasa.net!

Autorzy: Michał Szprendałowicz, Bartłomiej Szura, Piotr Klimiuk, Michał Libuda, Marcin Trzyna, Kevin Słomka


Polecamy