Zamiast szczytu, mecz ostatniej szansy. Gra trzecia liga

20 października 2018, 06:30 | Jacek Wójcik

Wicelider rozgrywek przyjedzie w sobotę do Kołobrzegu. Obie drużyny z Koszalina zagrają na wyjazdach w 12. serii spotkań.

Kotwica (białe stroje) nie wygrała od czterech kolejek m.in. zremisowała u siebie Bałtykiem Koszalin
fot. Jacek Wójcik

Po kilku pierwszych kolejkach sezonu można było spodziewać się, że spotkanie Kotwicy z KP Starogard Gdański (sobota, 18.00) może być nawet meczem na szczycie tabeli. Tak się jednak nie stało ze względu na postawę Kotwicy. Podopieczni Jana Furlepy pogubili sporo punktów i po ostatniej przegranej w Gnieźnie (2:5) do pierwszego miejsca tracą 8 pkt, a do sobotniego rywala tylko o jeden mniej.

Kotwica nie wygrała od czterech kolejek, a dwa ostatnie wyjazdy zakończyły się dla niej wręcz fatalnie. Bagaż 9 goli mocno nadszarpnął wizerunkiem zespołu, którego celem w tym sezonie jest walka o awans do II ligi. Jeżeli piłkarze z Kołobrzegu jeszcze o tym myślą, to margines błędu dla nich praktycznie się skończył, a mecz z KP powinien być punktem zwrotnym. Patrząc na wyniki obecnych rozgrywek, faworytem będą niepokonani goście (7 wygranych, 4 remisy).

W miniony wtorek pokonali 2:1 Wdę Świecie w przełożonym spotkaniu 11. kolejki. Powodem był towarzyski mecz z Lechią Gdańsk na 10-lecie klubu (padł remis 1:1). Z Wdą obydwa gole strzelił Dawid Retlewski, który jest drugim snajperem ligi (8 goli).

Trenera Łukasza Kowalskiego cieszyć może również gra defensywy. Tylko 6 straconych goli (Kotwica 18) i aż 6 z 11 meczów na zero z tyłu (Kotwica 3), to najlepsze osiągnięcia we wszystkich grupach III ligi!

Ciężki wyjazd przed Bałtykiem Koszalin. Po laniu w drugiej połowie meczu z Radunią Stężyca (2:5), zespół Mariusza Lenartowicza wybiera się do imiennika z Gdyni (sobota, 17.00). Gospodarze zajmują 4. miejsce w tabeli z dorobkiem 23 pkt, ponad dwa razy większym niż beniaminek z Koszalina (9 pkt). Gdynianie w tym sezonie przegrali dwa mecze, ale żadnego u siebie (4 zwycięstwa, 2 remisy).

Na Narodowym Stadionie Rugby padła m.in. Kotwica (4:2), a w poprzedniej kolejce Jarota Jarocin (4:0). O wygranej w tym ostatnim meczu przesądziła II połowa, w której Bałtyk strzelił 4 gole, z czego 2 wprowadzony po przerwie Adam Duda (z 6. bramkami jest najlepszym strzelcem zespołu).

Po słabym występie i zasłużonej porażce z Pogonią II Szczecin (1:3), Gwardia wybiera się do przedostatniego w tabeli Chemika Bydgoszcz (sobota, 14.00). Rywale w tym sezonie zdobywali punkty wyłącznie z drużynami z naszego regionu (2:0 z Kotwicą, 3:2 z Bałtykiem) i z pewnością liczą, że pokonają również Gwardię. Zespół trenera Tadeusza Żakiety liczy z kolei na przedłużenie innej serii Chemika. Od meczu 5. kolejki z Bałtykiem w Koszalinie, przegrał on 6 kolejnych spotkań.

- Mecz ważny dla układu dołu tabeli. Zobaczymy jaka będzie reakcja drużyny na ostatnią porażkę - powiedział trener Żakieta.

Dodajmy, że nadal grać nie może rekonwalescent Michał Szubert. Na ławce zabraknie też juniorów, którzy mają derby z Bałtykiem.

Zobacz także Magazyn Sportowy GK24 (15.10)
[xlink]f5eafc0b-a7e4-fc09-c822-3e4a8bca1d2d,e7ed2dbb-e885-dcb4-cd2a-9721b8adc722[/xlink]

POLECAMY:

Katastrofa śmigłowca pod Białogardem [ZDJĘCIA]