Porażka Widzewa. Pierwsza składna akcja i celny strzał po godzinie gry - koszmar!

Pierwsza połowa w wykonaniu Widzewa do jak najszybszego zapomnienia. Łodzianie nie przeprowadzili żadnej składnej akcji, nie oddali celnego strzału. Dalekie wykopy piłki do przodu kończyły się na niczym
Pierwszy celny strzał w meczu w 29 minucie przyniósł gola Ukraińcom, którzy wykorzystali nieporozumienie pomiędzy Miłoszę Mleczko i Caique, a właściwie juniorski błąd bramkarza.
Widzew pierwszy raz pod pole karne rywali przedostał się w 8 minucie, kończą atak beznadziejnym dośrodkowaniem. Potem było uderzenie w mur z rzutu wolnego Możdżenia i na tym koniec. Rywale byli wyraźnie lepsi, oddali na bramkę Mleczki trzy strzały, w tym dwa celne.
W drugiej połowie Ukraińcy wystawili inną jedenastkę. W Widzewie też doszło do zmian. W 54 minucie po centrze Fundmbu pierwszy strzał Widzewa w tym meczu! Mocno niecelnie uderzał Tomczyk. W 60 min po podaniu Fundambu w sytuacji sam na sam Tomczyk przegrał z bramkarzem Ukraińców. To pierwsza składna akcja i pierwszy celny strzał!
Po dwóch fatalnych gafach, udaną paradą po rzucie wolnym popisał się Mleczko. Ukraińcy byli z minuty na minutę lepsi.Ich składna akcja w 81 minucie lewą stroną boiska przyniosła drugiego gola. Rywale zdobyli trzecią bramkę, po fatalnym błędzie Mleczki, który wypuścił piłkę z rąk.
Po centrze z rzutu wolnego Samca Talara w 88 minucie honorowego gola dla łodzian głową strzelią Caique.
Cztery składne akcje, trzy celne strzały, 15-minutowy przebłysk niezłej gry Fundambu to stanowczo za mało jak na sparingowe, a zwłaszcza ligowe potrzeby!

W

idzew - Inhułeć Petrowe 1:3 (0:1)

1:0 - Płochotniuk (29), 2:0 - Mkomola (81), 3:0 - Semenko (85), 3:1 - Caique (88, głową)

[cyt]Widzew: Mleczko - Kosakiewicz, Tanżyna, Caique, Stępiński, Ameyaw, Mucha, Możdżeń, Michalski, Tomczyk, Czubak
oraz Fundambu, Kun, Samiec-Talar, Poczobut, Becht, Prochownik, Kita, Owczarek[/cyt]