menu

Kosiorowski i Niechciał wzmocnią Sandecję

12 stycznia 2012, 10:31 | Daniel Weimer / Gazeta Krakowska

We wczorajszych zajęciach Sandecji w hali MOSiR udział wzięło 21 piłkarzy. Nie było wśród nich Rafała Berlińskiego, który we wtorek rozwiązał kontrakt z klubem. Doświadczony rozgrywający znalazł zatrudnienie w czwartoligowym Górniku Piaski, w którym ma łączyć obowiązki piłkarza i trenera.

Piotr Kosiorowski rozwiązał kontrakt z Dolcanem i jest bliski dołączenia do Sandecji
Piotr Kosiorowski rozwiązał kontrakt z Dolcanem i jest bliski dołączenia do Sandecji
fot. Marzena Bugała / Polskapresse

- Szanujemy decyzję Rafała, chociaż nie ukrywam, że jego odejście trochę pomieszało mi szyki - mówi Robert Moskal, szkoleniowiec Sandecji. - Myślę, że uda się znaleźć jego zastępcę.

Być może będzie nim Mateusz Niechciał, uzgadniający szczegóły umowy z MKS-em. Ostatnim klubem wychowanka Hutnika Kraków był katowicki GKS, w którym stracił jednak miejsce w podstawowej jedenastce.

- Jestem zdecydowany zakotwiczyć na dłużej w Nowym Sączu - zapewnia gracz mogący występować zarówno jako defensywny pomocnik, jak i lewy obrońca. - Ufam trenerowi Moskalowi, który prowadził mnie właśnie w "Gieksie". Urzekła mnie ponadto sądecka publiczność. Grałem przeciwko Sandecji na jej stadionie i uważam, że panująca na nim atmosfera jest niepowtarzalna. Pozostaje mi mieć nadzieję, że znajdę wspólny język z nowymi kolegami i pomogę drużynie w uplasowaniu się na wysokim miejscu na mecie rozgrywek.

Z rekomendacji kapitana zespołu Jano Frohlicha w Sandecji znalazło się dwóch jego rodaków: 26-letni środkowy obrońca Martin Zlatohlavy i pięć lat od niego starszy rozgrywający Petar Petran. Pierwszy z wymienionych grywał w pierwszoligowym Tatranie Preszow, drugi zaś ma w swej biografii występy m.in. w Interze Bratysława. Zlatohlavy sprawdzany był już w Sandecji w jesiennym sparingu z Limanovią i wywarł na Moskalu pozytywne wrażenie. - To mądrze grający defensor. Potrafi się właściwie ustawić, przewidzieć rozwój sytuacji na boisku - chwali Słowaka trener biało-czarnych.

Na testach w Zagłębiu Lubin przebywa bramkarz sądeczan Marek Kozioł. Szkoleniowiec liczy się z możliwością straty tego golkipera, w związku z czym sięgnął po młodego Marcina Skrzeszewskiego z Cracovii. Jest już po rozmowach z pierwszoligowcem i podpisanie kontraktu wydaje się tylko kwestią czasu. W Koronie Kielce sprawdzianom poddawany jest natomiast obrońca Marcin Woźniak.

- Na tej newralgicznej pozycji mam do dyspozycji Mariusza Różalskiego, ale rozglądam się za jeszcze jednym bramkarzem - przyznaje Moskal. - Tym bardziej, że wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu otrzymał Paweł Zwoliński.

Po wypożyczeniu do Puszczy Niepołomice do Nowego Sącza powrócił Arkadiusz Serafin. O miejsce w drużynie konkurować będzie z innymi młodzieżowcami: Sebastianem Szczepańskim, Bartoszem Szeligą i Mateuszem Wilkiem.

Dzisiaj do zespołu ma dołączyć Piotr Kosiorowski. Ten 31-letni pomocnik rozwiązał kontrakt z Dolcanem Ząbki, w którym przez jakiś czas prowadził go trener Moskal.