menu

Nietrafione transfery Korony Kielce. Amer Halilić, Uros Djuranović, Angelos Argyris. Pamiętasz ich wszystkich?

14 listopada 2023, 15:59 | Redakcja Polska Press

W Koronie Kielce przewinęło się wielu zawodników, którzy nie mogli swoją dobrą grą zapaść kibicom w pamięć. Niektóre ruchy transferowe były niezrozumiałe, bądź też od razu skazane na porażkę. Amer Halilić, Uros Djuranović, czy Angelos Argyris. Pamiętacie ich wszystkich? Koniecznie zobaczcie naszą galerię zdjęć, by przypomnieć sobie w dużej mierze anonimowe postacie w historii kieleckiego klubu.

Zobacz najbardziej nietrafione transfery Korony na kolejnych slajdach>>>
fot. Korona Kielce/archiwum Echa Dnia
Trafił do Korony latem 2017 roku z niemieckiego SC Weiche 08. Zagrał zaledwie w dwóch meczach Pucharu Polski. Boczny obrońca bez żalu został pożegnany pół roku później. Obie strony rozwiązały kontrakt za porozumieniem stron.
fot. archiwum
Przychodził do Kielc z fińskiego Kuopion Palloseura jako reprezentant Kanady. Był związany z Koroną od wiosny sezonu 2015/16. Wystąpił w zaledwie jednym meczu Pucharu Polski i trzech Lotto Ekstraklasy. Najczęściej na boisku pojawiał się w trzecioligowych rezerwach klubu. Po roku odszedł do Sandecji Nowy Sącz.
fot. Aleksander Piekarski
W Koronie grał za kadencji swojego ojca Dietera Burdenskiego, który był właścicielem klubu. Przypadek? Zagrał w 10 meczach (siedem w ekstraklasie i trzy w Pucharze Polski) i zdobył nawet jednego gola w pucharowej potyczce z Zagłębiem Lubin. Pomimo odejścia w 2018 klub płacił Fabianowi Burdenskiemu za półroczny okres, kiedy nie trenował z zespołem. Po przygodzie w Kielcach występował w niemieckim SSV Jeddeloh II.
fot. Polska Press
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej trafił do Kielc z... ligi jordańskiej w 2014 roku. Środkowy obrońca zagrał w 9 spotkaniach na poziomie Ekstraklasy. Popełniał absurdalne błędy w defensywie i odszedł rok później.
fot. Łukasz Zarzycki
Postrzegany za olbrzymi talent. Odchodził z Legii Warszawa do Rosji za milionową kwotę. W Koronie zagrał siedem spotkań w roli napastnika, w których nie zdobył żadnej bramki. Jego poziom sportowy konsekwentnie spadał. Nie jest tajemnicą, że miał problem z używkami.
fot. archiwum
Luka Kukić trafił do stolicy Świętokrzyskiego w lipcu 2019 roku. Zaliczył jeden występ w Pucharze Polski z Zagłębiem Lubin (0:1) i odszedł rok później. Korona rozwiązała z nim umowę, ale Bośniak odwołał się od tego ruchu do FIFA. W efekcie klub z Kielc musiał mu zapłacić za nierozegrane kolejne lata kontraktu.
fot. Korona Kielce
Na papierze wydawał się to obiecujący transfer. Holenderski FC Utrecht, czy belgijskie KV Mechelen i KV Oostende napawały optymizmem. Sęk w tym, że po 34 dniach w Kielcach... zniknął i nie pojawiał się na treningach. Zdążył zagrać w jedynie trzech meczach.
fot. archiwum
W Koronie od początku lipca 2017, z którą podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Zadebiutował w 2. kolejce w meczu z Legią Warszawa (1:1). W Kielcach zagrał w pięciu spotkaniach. Drużyna straciła w nich 8 bramek. Później już nie było dla niego miejsca w składzie. W styczniu 2018 roku Korona poinformowała o rozwiązaniu kontraktu z Barrym.
fot. archiwum
Napastnik, posiadający duńskie i bośniackie obywatelstwo. Jego statystyki w klubie nie wyglądały źle. W czterech spotkaniach zdobył dwie bramki, natomiast swoją dyspozycją nie przekonał sztabu trenerskiego. Zagrał 213 minut i bez żalu został pożegnany z Korony.
fot. archiwum
Hiszpan dołączył do Korony w listopadzie 2020 roku. Rozegrał w klubie łącznie 495 minut. Jego umowa z kieleckim klubem została rozwiązana za porozumieniem stron. Nie strzelił żadnej bramki w rozgrywkach Fortuna I Ligi i dosyć szybko został odsunięty od składu.
fot. Daniel Mazur/Korona Kielce
Mógł to być obiecujący transfer, wszak doświadczony zawodnik trafił do Kielc z Partizana Belgrad. Boczny obrońca przyjechał do stolicy województwa świętokrzyskiego z tajemniczą kontuzją stawu skokowego. Później doznał urazu kolana. W Ekstraklasie zaliczył jedynie 180 minut.
fot. Korona Kielce
Przed transferem do Korony występował w drugoligowym tureckim Menemensporze Kulubu. W Kielcach wystąpił w zaledwie pięciu meczach, w tym dwukrotnie wychodził w podstawowej jedenastce. Napastnik raz otrzymał żółtą kartkę.
fot. Daniel Mazur/Korona Kielce
Był środkowym napastnikiem pochodzenia bośniackiego i z niemieckim obywatelstwem. Trafił do Korony w sezonie 2017/2018 z szóstoligowych rezerw Wacker Nordhausen. W Kielcach nie zagrał ani minuty...
fot. Korona Kielce
Do Kielc przyszedł w 2020 roku. Wcześniej występował co najwyżej na szóstym poziomie rozgrywkowym w Anglii. W Koronie zagrał jedynie przez 64 minuty i odszedł z klubu pół roku po jego transferze.
fot. Korona Kielce
Wypożyczony do Korony na pół roku z Cracovii w 2020 roku. Już w barwach "Pasów" nie zachwycał. W Kielcach zagrał w siedmiu meczach w roli napastnika. Nie zdobył ani jednej bramki. Legitymowała go spora nieskuteczność i niefrasobliwość z piłką przy nodze. Po zakończeniu sezonu wrócił do Krakowa.
fot. Paweł Jańczyk
Jego brat Vanja zaliczył dużo lepszą przygodę w kieleckim klubie. Ivan przyszedł do Kielc z młodzieżowej kadry Partizana Belgrad w 2013 roku. Przez rok nawet raz nie pojawił się na placu gry w barwach pierwszej drużyny. Występował jedynie w Młodej Ekstraklasie. Po 12 miesiącach przeszedł do CSKA Sofia.
fot. Korona Kielce
W Koronie nie zagrał choćby jednej minuty. Przeszedł do klubu z 4-ligowej Watry Białka-Tatrzańska zimą 2020 roku. Już na papierze ten transfer był "spalony".
fot. Korona Kielce
Do Korony trafił z Dukli Praga w 2019 roku. Grał w Kielcach przez rok. Jako ofensywny zawodnik zaliczył 960 minut na poziomie Ekstraklasy, gdzie zdobył 0 bramek. Obecnie występuje na Malcie w Hamrun Spart.
fot. archiwum
1 / 19

Nietrafione transfery Korony Kielce

Większość nieudanych ruchów na rynku transferowym Korony Kielce pochodzi z tego okresu kadencji Krzysztofa Zająca, byłego prezesa klubu. Właścicielem drużyny z województwa świętokrzyskiego była wtedy niemiecka rodzina Hundsdorferów. W żółto-czerwonych barwach występowali piłkarze, których sens sprowadzania od początku był naznaczony wyrzuceniem pieniędzy w błoto.

Zobacz najbardziej nieudane transfery Korony
[przycisk_galeria]

Do Kielc trafiali piłkarze z czwartej ligi polskiej, czy szóstoligowych rezerw niemieckiego Wacker Nordhausen. Większość zawodników zagrała szczątkowe minuty, a niektórzy w ogólnie nie zadebiutowali w zespole. Sprawdź czy pamiętasz ich wszystkich.

[polecany]25594889[/polecany]