menu

Fortuna 1 Liga. Zmiany w Termalice. Piotr Mandrysz: Chcemy grać skuteczny i atrakcyjny futbol dla oka

21 czerwca 2019, 15:11 | Bartosz Wiśniewski

Nowy sezon przyniesie nowe otwarcie w Termalice: przede wszystkim w sztabie szkoleniowym. Marcina Kaczmarka zastąpił Piotr Mandrysz, architekt sukcesu "Słoników" sprzed czterech lat. Były szkoleniowiec GKS-u Katowice i Zagłębia Sosnowiec, a wcześniej Termaliki, na początek swojej pracy zabrał się za przebudowę formacji defensywnej.


fot. GPG

Mandrysz prowadził Termalikę w latach 2014-16. W czerwcu 2015 roku "Słoniki" świętowały awans do ekstraklasy. W Niecieczy 56-letni szkoleniowiec jest synonimem sukcesu. I znając ambicje właścicieli klubu, nowemu-staremu trenerowi postawiono za cel walkę o ekstraklasę.

- Ambicją sportowców powinno być ciągłe dążenie do wygranych. Trudno powiedzieć, czy przyszły sezon zakończy się dla Termaliki sukcesem. Pamiętajmy, że nasz zespół jest w fazie przebudowy. Odchodzą gracze kojarzeni z największymi sukcesami klubu. Przychodzą nowi, dopiero co wchodzący na określony szczebel. Czas pokaże co to da. Jedno jest pewne: chcemy grać skuteczny i atrakcyjny futbol dla oka - mówi Piotr Mandrysz.

Stali bywalcy stadionu w gminie Żabno muszą powoli oswajać się z myślą, że w rozpoczynającym się pod koniec lipca sezonie nie zobaczą w barwach "Słoników" Rafała Grzelaka (Zagłębie Sosnowiec), Michała Skórasia (powrót z wypożyczenia do Lecha Poznań), Kamila Słabego, Dariusza Trelę, czy kapitana zespołu Mateusza Kupczaka. W zamian ściągnięto Karola Dybowskiego (bramkarz) i aż czterech obrońców - Michala Bezpalca (Dukla Praga), Mateusza Grzybka (GKS Tychy), Pawła Oleksego (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Marcina Wasielewskiego (Lech Poznań). - Liczba straconych goli przez Termalikę w poprzednim sezonie (46) dobitnie pokazała, że obrona nie funkcjonowała najlepiej, stąd przebudowę rozpoczęliśmy od defensywy. Moim celem jest przede wszystkim poprawa gry obronnej, bo jeśli myśli się o jakimś poważnym celu to nie można tracić tylu bramek - przekonuje Mandrysz.

Zawodnicy, jacy zasilili szeregi Termaliki, to piłkarze o określonej marce w Fortuna 1 Liga, co zwiększa prawdopodobieństwo, że obrona "Słoników" nie będzie już dziurawa jak sito. - Mam świadomość braków na niektórych pozycjach w Termalice i te braki postanowiliśmy uzupełnić. Oczywiście ściągając nowych piłkarzy liczymy, że wzmocnią oni zespół, ale nie można przy tym odbierać szans zawodnikom, którzy w tej kadrze są dłużej od nich. Chciałbym, aby to sportowa, zdrowa rywalizacja wykrystalizowała podstawową jedenastkę. Okres przygotowawczy i sparingi wyłonią podstawowy skład. W końcu czemuś te sparingi służą. A jeśli chodzi o sam okres przygotowawczy to pracować będziemy nad taktyką, motoryką, techniką. Elementy taktyki będą nieodłącznym elementem przygotowań - zaznacza nowy trener niecieczan.

Termalika w poprzednim sezonie zajęła 8. miejsce. Kontrakt Marcina Kaczmarka, który pracował w Niecieczy od 17 września 2018 roku, wygasał z końcem czerwca i nie został przedłużony.

Zmagania ligowe "Słoniki" rozpoczną starciem z Sandecją Nowy Sącz. Na pierwszym treningu po urlopach piłkarze Termaliki stawili się 10 czerwca. Przez pierwszy tydzień trenowali dwa razy dziennie.


Polecamy