menu

Klasyczny hat-trick Goncerza w Jaworznie! GKS Tychy poległ w derbach (ZDJĘCIA)

30 maja 2015, 17:45 | Bartosz Głąb

Po świetnej drugiej połowie, GKS Katowice wygrał z GKS Tychy 3:0. Klasycznym hat-trickiem na boisku w Jaworznie popisał się Grzegorz Goncerz. Dzisiejszą porażką zespół Tomasza Hajty mocno skomplikował sobie sytuację w tabeli.

GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3
fot. Lucyna Nenow/Polska Press
1 / 17

Zobacz więcej zdjęć na stronie Dziennika Zachodniego!

Dla tyszan to miała być batalia o utrzymanie w 1. lidze, jednak od samego początku nie było widać tego na boisku. W pierwszych minutach meczu trwało badanie rywala, co powodowało mało emocjonujące widowisko. Oba zespoły nie chciały się zbytnio otworzyć przez co nie widzieliśmy również praktycznie żadnych okazji bramkowych w pierwszej części meczu.

Po zmianie stron sprawy w swoje ręce piłkarze GKS-u Katowice. W 52. minucie fantastycznym prostopadłym podaniem został obsłużony Grzegorz Goncerz, a najlepszy strzelec gości i tym razem się nie pomylił dając tym samym prowadzenie swojej drużynie. Nie minęło osiem minut, a zespół z Katowic prowadził już różnicą dwóch bramek. Po świetnym dograniu z lewej strony boiska ponownie Goncerz wpisał się na listę strzelców i było 2:0.

Tyszanie dopiero w tym momencie zaczęli walczyć na boisku, co nie przyniosło jednak żadnego efektu. Najlepszą okazję do choćby małe poprawienie fatalnego wizerunku w tym meczu miał Damian Szczęsny, ale tyski zawodnik w sytuacji sam na sam z Rafałem Dobrolińskim przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Wynik spotkania ustalił Goncerz pewnie egzekwując rzut karny i tym samym pieczętując zdobycie korony króla strzelców, bo po meczu z tyszanami najlepszy snajper ligi ma na swoim koncie aż 21 trafień. Do końca meczu podopieczni Tomasza Hajty nie potrafili nawet zagrozić bramce GieKSy i tyszanie są w coraz gorszej sytuacji przed ostatnią kolejką sezonu.

Za tydzień GKS Tychy zmierzy się z Dolcanem Ząbki i jeśli nie wygra, to bezpośrednio spadnie z ligi, bo Pogoń Siedlce, która jest bezpośrednim rywalem tyskiego zespołu w walce o baraże, w ostatniej kolejce dostanie trzy punkty za walkower z Flotą Świnoujście. Przypomnijmy jeszcze, że zespół z Siedlec aktualnie traci do tyskiej drużyny jeden punkt. GKS Katowice w ostatniej kolejce zmierzy się u siebie z Arką Gdynia.


Polecamy