Człowieku, czy ktoś tu pisał o tym że nikt z czyjegoś dopingu nie jest zadowolony??? Swoje zdanie wyraziło kilka osób (do czego mają prawo) a Ty już bedziesz kogoś wykluczał z kibicowania reprezentacji Polski w piłce nożnej. Już widze jaki z Ciebie wspaniały Kibic. Zamiast nawoływać do kibicowania Polakom przeszkadza Ci to że mają pomalowane twarze - żenada. Ciekawie co byś powiedział kibicom hiszpańskim, holenderskim, meksykańskim i w ogóle kibicom z całego świata którzy w porównaniu z kibicami z tych zdjęć wyglądają jak fanatycy. Pewnie byś im powiedział żeby się schowali przed Tobą bo Ty masz serce do kibicowania - śmiechu warte.

Kibicu więc jezeli z twojego dopingu nikt nie jest zadowolony to moze zmien dyscypline jezdzij na siatkówke a zostaw doping prawdziwym kibicom pilkarskim ktorzy umieja swietnie sie prezentowac bez wymalowania jak klaun,,nie rozumiesz chyba co to jest święto pilkarskie...i z meczu co my Kochamy robisz sobie piknik,,,,,zanizasz poziom i z meczu robisz sobie jakies jaja chyba a ze stadionu teatr ,,nie masz pojęcia czym jest mecz pilkarski a gdzie przejezdzilem za reprezentacja czy klubem nie bede wymien ial bo bym mogl ksiazke napisac ale to sie ma w sercu a nie odnosi bez honorowo.

Popieram wszystkich barwnych kibiców reprezentacji - jeszcze nie spotkałem takich którzy nie dawaliby z siebie wszystkiego podczas dopingu w trakcie meczu. Widać niektórym tutaj trzeba coś wyjaśnić - mecz reprezentacji to nie mecz ligowy na który przychodzi garstka stałych kibiców którzy są zgrani, zazwyczaj siedzą w grupie i jak coś zaśpiewają to ich słychać przez co reszczie kibicom (5-10tyś) łatwo jest się dołączyć - tutaj mamy (40tyś) zgromadzenie z całej Polski od najmłodszych do najstarszych którzy nie zawsze muszą być zainteresowani śpiewaniem i jedyne co się udaje zaśpiewać w sposób imponujący to hymn na rozpoczęcie meczu

Byłem na tym meczu, bilet kupiłem-nie wygrałem. Głos zdarłem, że do dzisiaj ciężko mnie zrozumieć jak mówię. Na ten mecz jechałem pociągiem 15godzin. Jestem na jednym ze zdjęć i co Wam powiem - nie wstydzę się pomalować twarzy w barwy narodowe. Za reprezentacją byłem już w Chorzowie (kilka razy) w Paryżu, Ostrowcu Świętokrzyskim, Poznaniu i kto wie gdzie jeszcze będę - na pewno we Wrocławiu 11.11.11. i też się wymaluję, a po meczu nie będę mógł mówić. Nie zniżę się do poziomu niektórych tutaj osób i nikogo nie obrażę. Pozdrawiam wszystkich kibiców reprezantacji Polski

Co to za pajace? z Cyrku się urwali? Jak można tak przyjść na mecz? Tylko wuwuzeli mi tu brakuje... łapy opadają jak widzę takich ludzi... żenada!