menu

Keita i Karachanakov na celowniku Lecha Poznań (SONDA)

15 stycznia 2014, 14:15 | Wojciech Maćczak

Po udanych transferach Kebby Ceesaya i Kaspera Hamalainena Lech Poznań chce sprowadzić kolejnego zawodnika z Półwyspu Skandynawskiego. Chodzi o lewonożnego skrzydłowego Muhameda Keitę z norweskiego Strømsgodset. Do transferu może dojść dopiero latem, bowiem obecnie za 23-letniego zawodnika trzeba sporo zapłacić. Nie jest to jedyny kandydat na lewą stronę pomocy Lecha.

Po udanym transferze Kebby Ceesaya Lech sięga po kolejnych piłkarzy z lig skandynawskich
Po udanym transferze Kebby Ceesaya Lech sięga po kolejnych piłkarzy z lig skandynawskich
fot. Marek Zakrzewski

Sprowadzenie zawodnika na tą pozycję to priorytet transferowy Lecha. Dział skautingu wytypował trzech kandydatów, którzy są brani pod uwagę w kontekście transferu do Poznania. Listę otwiera zawodnik świeżo upieczonego mistrza Norwegii. W zakończonym niedawno sezonie (rozgrywki toczone systemem wiosna – jesień) Keita zagrał w 19. spotkaniach, zdobywając trzy bramki.

Szkopuł w tym, że obecna umowa zawodnika wygasa za rok, a więc dla Norwegów to ostatnia szansa, by sporo zarobić na jego sprzedaży. Od 1 lipca będzie mógł już podpisać kontrakt z nowym pracodawcą, a jego wartość rynkowa zdecydowanie spadnie. Dlatego „Kolejorz” chce poczekać do lata i wtedy zapłacić dużo niższą kwotę za przejście zawodnika do Poznania.

Tyle że Lech nie jest jedynym zainteresowanym, przez co może okazać się, że w lipcu Keita nie będzie już zawodnikiem Strømsgodset. Jak podaje „Przegląd Sportowy”, z tego względu poznaniacy zdecydowali się już teraz złożyć ofertę kupna (250 tys. euro), która jednak mocno rozmija się z oczekiwaniami Norwegów (700-800 tys.). Dodajmy, że tą drugą wartość podaje również portal transfermarkt.pl.

Poważnym kandydatem na lewą stronę pomocy jest również Bułgar Anton Karachanakov z CSKA Sofia. Informacje o zainteresowaniu Lecha zawodnikiem, który za dwa dni skończy 22 lata, pojawiły się już na początku roku, zgodę na transfer wyraził trener pierwszego zespołu. Jego umowa wygasa latem, a więc już teraz może podpisać kontrakt z Lechem, obowiązujący od 1 lipca. Wtedy nawet za wcześniejsze sprowadzenie gracza poznaniacy nie musieliby przepłacać.

W grę wchodzi jeszcze sprowadzenie Vasiliosa Koutsianikoulisa, 25-letniego Greka z OFI Kreta. Kandydatem na prawe skrzydło jest natomiast inny gracz z ligi greckiej, Ziguy Badibanga. To Belg, posiadający również obywatelstwo Burundi, do czerwca jest związany umową z greckim GS Ergotelis. Ten transfer rozważany jest jako zabezpieczenie w wypadku odejścia Gergo Lovrencsicsa.

Lech Poznań

LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net


Polecamy