3. liga. Soła Oświęcim zdobyła Karpaty i wspięła się na szczyt tabeli
Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gości, którzy mieli kilka okazji bramkowych. Jednak po podaniu Mateusza Glenia na samotne spotkanie z bramkarzem popędził Przemysław Knapik i szansy nie zmarnował.
fot. Fot. Jerzy Zaborski
Gospodarze odpowiedzieli po przerwie. Po szybkiej akcji Grzegorza Gawle i Dawida Kuligi ten drugi zagrał wzdłuż bramki, a do siatki trafił Adrian Nowak.
Krośnianie poczuli się pewniej i mieli szansę objęcia prowadzenia. Gawle przegrał jednak pojedynek z Dawidem Gargaszem. Chwilę później, po wolnym bitym przez Pawła Cygnara do siatki trafił Arkadiusz Czapla.
- Nie zasłużyliśmy na porażkę. Mieliśmy Sołę rozpracowaną, bo w poprzednim sezonie grało nam się z nią dobrze, ale zabrakło nam doświadczonych zawodników – ocenił Adam Fedoruk, trener Karpat. - Gdyby Grzegorz Gawle wykorzystał swoją okazję, ten mecz potoczyłby się zupełnie inaczej. Po przerwie mieliśmy mecz pod kontrolą. Skoro nie zadaliśmy ciosu, sami musieliśmy go przyjąć.
- Cieszę się, że po bardzo dobrym ostatnim zwycięstwie siebie nad Motorem 6:0 zespół nie spoczął na laurach. Mentalnie wciąż jesteśmy „pod parą”, a i charakteru nam nie brakuje, więc wdrapaliśmy się na szczyt tabeli – cieszył się Sebastian Stemplewski, trener Soły.
Karpaty Krosno – Soła Oświęcim 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Knapik 21, 1:1 Nowak 56, 1:2 Czapla 72.
Karpaty: Krawczyk – Dudek, Kolbusz, Kołodziej, Kuliga – Nowak (75 Świech), Mordec, Kantor, Białasik (80 Stasz), Gawle – Cempa.
Soła: Gargasz – Kasolik, Drzymont, Wadas, Jamróz – Gleń, Dynarek, Szewczyk (70 Wawoczny), Hałgas (83 Snadny) – Cygnar (90 Szymczak), Knapik (60 Czapla).
Sędziował: Mateusz Nowak (Stalowa Wola). Żółte kartki: Kolbusz, Cempa – Kasolik, Czapla. Widzów: 300.
#TOPSportowy24;nf - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/5e38dd05-e7d5-19ec-9bcd-10b66d5d7ef2,8f11bbbf-b6eb-8c05-e8b7-bc33a512a041,embed.html[/wideo_iframe]