menu

Kamiński o niewykorzystanym karnym: Nie mam dla siebie usprawiedliwienia

6 sierpnia 2012, 00:03 | Michał Kopciński

Mateusz Kamiński na pewno nie zaliczy swojego występu w meczu z ŁKS Łódź jako pozytywny. W pierwszej połowie nie wykorzystał rzutu karnego, który mógł zmienić oblicze meczu. - Nie mam dla siebie usprawiedliwienia - stwierdził po meczu.

Piłkarze GKS zagrali w pierwszej połowie bardzo słabo
Piłkarze GKS zagrali w pierwszej połowie bardzo słabo
fot. łukasz kasprzak

Spotkanie z ŁKS, to mecz, którego wcale nie musieliście przegrać...
Zdecydowanie tak. O wyniku zadecydowała pierwsza połowa spotkania. Straciliśmy dwie bramki, potem staraliśmy się odrobić straty, jednak zabrakło czasu.

Pierwsza połowa to nie tylko głupio stracone bramki, ale i słaba gra.
Bardzo słaba gra. Naprawdę nie wiem, czym to było spowodowane. Po paru ostrych słowach w szatni druga połowa wyglądała już lepiej, jednak nie udało się doprowadzić przynajmniej do remisu.

Wynik po pierwszej połowie mógłby być inny, gdybyś wykorzystał rzut karny.
Nie mam dla siebie usprawiedliwienia.

Z Katowic - Michał Kopciński / Ekstraklasa.net