menu

Kamil Zapolnik: Myślę, że w końcowym rozrachunku zasłużyliśmy na to zwycięstwo

17 kwietnia 2016, 11:11 | Sebastian Chmielak

Wigry Suwałki pokonały na własnym obiekcie siedlecką Pogoń 3:1, a jedną z bramek zdobył Kamil Zapolnik. Co miał do powiedzenia po meczu zawodnik gospodarzy?

Wigry Suwałki wygrały z Pogonią Siedlce 3:1
Wigry Suwałki wygrały z Pogonią Siedlce 3:1
fot. Piotr Kwiatkowski

Wreszcie przełamaliście się na własnym boisku. Jak to jest wygrać u siebie po tak długim czasie (przyp. red. 251 dni)?
Wiadomo u siebie powinno zdobywać się więcej punktów. U nas w tym sezonie tak jakoś dziwnie to funkcjonowało, ale w końcu udało nam się po pół rocznej przerwie i myślę, że teraz będzie już tylko lepiej

Początek spotkania był dosyć wyrównany: akcja za akcję, ale to Pogoń pierwsza strzeliła bramkę.
No i można powiedzieć, że w głowach już coś świtało, że wracają demony naszego stadionu. Jednak szybko się podnieśliśmy. Strzeliliśmy bramkę wyrównującą i myślę, że w końcowym rozrachunku zasłużyliśmy na to zwycięstwo.

Właśnie bardzo szybko odpowiedzieliście na bramkę siedlczan i jeszcze przed przerwą zadaliście drugi cios i to już chyba uspokoiło mecz, bo Pogoń do końca pierwszej połowy praktycznie nie stwarzała zagrożenia pod bramką Salika.
Tak. Myślę, że ta bramka przed przerwą była bardzo ważna, bo w szatni dała nam taki luz psychiczny. Wyszliśmy na drugą połowę bardzo zmotywowani, żeby utrzymać ten wynik i jeszcze udało się poprawić. To nas bardzo cieszy.

W drugiej połowie bardziej skupiliście się na defensywie, niż na atakowaniu.
Wiadomo - mieliśmy wynik. Staraliśmy się grać mądrze z kontry, żeby też głupio się nie odkryć i nie dostać jakiejś głupiej bramki przez jakiekolwiek niedopatrzenie z tyłu. Uważam, że obraliśmy dobrą taktykę na drugą połowę. Zresztą, co pokazuje wynik.

Swoją dobrą dyspozycję potwierdziłeś bramką.
W ostatnich meczach trener na mnie postawił. Cieszę się z tego i myślę, że już w poprzednich meczach już dobrze wyglądałem.

Trzeba przyznać, że wygrywałeś praktycznie wszystkie pojedynki w powietrzu. Siedlczanie nie za bardzo potrafili Cię powstrzymać w powietrzu
Akurat może za wysokim zawodnikiem nie jestem, ale trener widzi we mnie, że potrafię walczyć o te górne i piłki i takie mam zadania.

Rozmawiał: Sebastian Chmielak


Polecamy