menu

Juventus Turyn - AC Milan LIVE! Goście powalczą o niespodziankę w klasyku

7 lutego 2015, 13:32 | Szymon Janczyk

Najciekawszym pojedynkiem 22. kolejki ligi włoskiej będzie starcie dwóch odwiecznych rywali: Juventusu i AC Milanu. Kto zwycięży w pojedynku na Juventus Stadium w Turynie? Czy Milan sprawi niespodziankę i pokona faworyzowanego rywala? Zapraszamy do lektury zapowiedzi tego spotkania, oraz śledzenia naszej relacji LIVE, którą rozpoczniemy już na godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego!

22. kolejka włoskiej Serie A stoi pod znakiem konfrontacji dwóch odwiecznych rywali. Na Juventus Stadium w Turynie odbędą się 259. Derbi del Nord, chociaż według niektórych źródeł, które uwzględniają również nieoficjalne pojedynki, będzie to 274. starcie tych drużyn. AC Milan i Juventus to dwa najbardziej utytułowane kluby w historii włoskiego calcio. Oba zespoły sięgały po mistrzowski tytuł 44 razy, 14-krotnie zwyciężały w krajowym pucharze, a 9 razy wygrały Puchar Europy/Ligę Mistrzów. Co prawda mediolańczycy lata dominacji mają już dawno za sobą, jednak już niejednokrotnie przekonaliśmy się, że pojedynki derbowe rządzą się własnymi prawami i pod żadnym pozorem nie należy skreślać teoretycznie słabszego rywala.

Historia pojedynków, które niektórzy określają mianem "włoskim derbów" (choć w oficjalnym nazewnictwie tytuł ten przysługuje rywalizacji Juventusu z... Interem) sięga 1900 roku. 115 lat rywalizacji obydwu klubów na każdej możliwej płaszczyźnie: sportowej, transferowej, marketingowej, oraz oczywiście kibicowskiej to jeden z najciekawszych "rozdziałów" calcio i obowiązkowy punkt każdego kibica Diavolo i Bianconeri. W tym czasie Milan i Juventus przeżywały liczne wzloty i upadki. Degradacje, dominacje i kryzysy przychodziły jedne po drugich, jednak jedno wciąż pozostawało niezmienne - klimat tego pojedynku, który zawsze przyciąga tłumy na stadion i przed telewizory. Derby Północy można również uznać za jedną z najbardziej wyrównanych rywalizacji w dziejach futbolu, bo niezależnie od sytuacji klubów podejście zawodników do tego niezwykłego meczu nigdy się nie zmieniało. Stara Dama zwyciężyła w 95 spotkaniach, Milan w 93, a 85 razy padł remis. Bilans bramkowy to jednak dominacja Milanu, który wyprzeda Juve o pięć zdobytych bramek (391-396 na korzyść Rossonerich).

Pierwsze w historii starcie Milanu z Juventusem datuje się na 27 maja 1900 roku. W Mediolanie gospodarze triumfowali wówczas 2:0 i zdobyli prestiżowy Medal Króla. Sukces ten powtórzyli również rok później, jednak pierwsze spotkanie w ramach Mistrzostw Włoch wygrali piłkarze Juventusu. Ostatni mecz Rossonerich ze Starą Damą odbył się 20 września 2014 roku. Po wyrównanym widowisku goście z Turynu zwyciężyli 1:0 po bramce niezawodnego Carlosa Teveza. Milan ostatni raz wygrał z odwiecznym rywalem ponad dwa lata temu, kiedy zwycięską bramkę z rzutu karnego zdobył Brazylijczyk Robinho. W ostatnich latach to Bianconeri wyraźnie zdominowali tę rywalizację, jednak nikt nie może się temu dziwić - Juventus to najlepsza drużyna we Włoszech w ostatnich trzech latach.

Odłóżmy jednak na bok historię i przyjrzyjmy się obecnej sytuacji klubów. Zarówno Stara Dama jak i Diavolo rozpoczynali rozgrywki pod wodzą nowych trenerów. Filippo Inzaghi zastąpił w Milanie Clarence'a Seedorfa, a eks-szkoleniowiec Rossonerich, Massimiliano Allegri, okazał się następcą Antonio Conte. Pomimo niezbyt optymistycznych zapowiedzi, Allegri utrzymał Starą Damę na topie i w tym momencie pewnie zmierza po kolejne Scudetto. Mediolańczycy pod wodzą swojego byłego napastnika znajdują się na przeciwległym biegunie. Milan gra fatalnie i z każdej strony spotyka go fala krytyki. Obecnie Rossoneri zajmują dopiero 8. miejsce w ligowej tabeli i do prowadzącego Juve tracą aż 21 punktów. Wciąż jednak mają szansę na grę w europejskich pucharach, a konkretniej w Lidze Europy i takie też ultimatum dostał przed kilkoma dniami "Super Pippo". Każdy punkt zdobyty przez team Inzaghiego jest więc na wagę złota. Takiej presji nie odczuwają natomiast w Turynie. Siedmiopunktowa przewaga nad drugą Romą sprawia, że wielu ekspertów już teraz koronuje Juventus na mistrza Włoch.

Turyńczycy znakomicie radzą sobie w spotkaniach na własnym stadionie. Pomimo przerwania fantastycznej serii zwycięstw (grudniowa porażka z Sampdorią) wciąż zachowują bilans 27 wygranych w ostatnich 29 meczach na Juventus Stadium. To kolejny fakt, który stawia ich w roli faworyta dzisiejszego starcia. Milan na wyjazdach osiąga bardzo słabe wyniki. Ostatnim zwycięstwem Rossonerich poza własnym stadionem jest triumf nad Hellas Werona w... październiku 2014 roku. Od tego czasu piłkarze z Mediolanu dwukrotnie przegrali (z Genoą i Lazio) i cztery razy remisowali (Cagliari, Sampdoria, Roma, Torino). W ostatniej kolejce ligowej Milan przerwał passę dwóch miesięcy bez zwycięstwa ogrywając na San Siro ostatnią w tabeli Parmę. Juventus w ten sam weekend zremisował wyjazdowe spotkanie w Udine.

Sytuacja kadrowa obydwu zespołów to plus po stronie Juventusu. Massimiliano Allegri nie będzie mógł skorzystać z zaledwie czterech zawodników. Są nimi: Kwadwo Asamoah (kontuzja stawu kolanowego), Romulo (przepuklina pachwiny), Alessandro Matri (uraz łydki) oraz zawieszony za nadmiar żółtych kartek Stephan Lichtsteiner. W przypadku Milanu wygląda to o wiele gorzej. Filippo Inzaghi musiał zostawić "w domu" aż dziewięciu zawodników: Cristiana Zapatę (pęknięta kość śródstopia), Daniele Bonerę (uraz uda), Stephana El Shaarawy'ego (pęknięta kość śródstopia), Mattie De Sciglio (zapalenie powięzi), Riccardo Montolivo (przemęczenie mięśni), Nigela de Jonga (problemy mięśniowe), Ignazio Abate (uszkodzenie mięśnia uda), a także zawieszonych Philippe Mexesa (za czerwoną kartkę w meczu z Lazio) i Mattie Destro (nadmiar żółtych kartek).

Przewidywane składy:

Juventus: Buffon - Padoin, Bonucci, Chiellini, Evra - Pogba, Pirlo, Marchisio - Vidal - Tevez, Llorente.

Milan: Diego Lopez - Antonelli, Rami, Alex, Bocchetti - Poli, Essien, Muntari - Bonaventura, Menez, Cerci.

Ciekawostki:

  • W kadrach obydwu zespołów znajdują się trzej piłkarze z przeszłością w drużynie rywala. Są nimi: Alessandro Matri (Juventus), Marco Storari (Juventus) i Christian Abbiati (Milan).
  • Trener Milanu, Filippo Inzaghi, również był przed laty zawodnikiem Juventusu. W 11 występach przeciwko Rossonerim strzelił 6 bramek. Później jednak zamienił Turyn na Mediolan, gdzie spędził najlepsze lata swojej kariery. Przeciwko Juventusowi zagrał 19-krotnie zdobywając 4 bramki.
  • Najbardziej pamiętnym spotkaniem Juventusu z Milanem pozostaje finał Ligi Mistrzów w sezonie 2002/2003. Wówczas w Manchesterze jedyny raz w historii obydwa zespoły spotkały się ze sobą w tych rozgrywkach. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a w serii rzutów karny lepsi okazali się Rossoneri.
  • Najwyższe zwycięstwo Juventusu miało miejsce w 1925 roku. Bianconeri zwyciężyli wówczas 6:0. Takim samym stosunkiem bramek zakończyło się spotkanie rozegrane dwa lata później (8:2). Z kolei najwyższa wygrana Milanu miała miejsce w 1901 roku. Rossoneri wygrali wtedy 7:0, a podobny rezultat powtórzyli tylko raz - w 1912 roku wygrywając 8:1.
  • Oba kluby są również sprawcami najwyższych domowych porażek swojego dzisiejszego rywala. W 1950 roku Milan wygrał w Turynie 7:1, a 46 lat później Juventus zwyciężył w Mediolanie 6:1.
  • Pięć spotkań w historii Derbi del Nord nie miało rozstrzygnięcia. Trzy z powodu warunków atmosferycznych (1914, 1922 - przełożone, oraz 1946 - przerwane), jeden z powodu walkowera oddanego przez Juventus (1906, finał mistrzostw Włoch), a jeden z powodu pomyłki przy ustalaniu terminu spotkania (1906, Milan bronił wówczas "Srebrnej Piłki").

Polecamy