menu

Jedenastka 9. kolejki 1. ligi Ekstraklasa.net!

21 września 2015, 15:10 | Piotr Szymański

Kapitalne widowisko obejrzeli kibice w Nowym Sączu, gdzie Sandecja zremisowała z Zagłębiem Sosnowiec 3:3. Sporo bramek padło też w spotkaniu Miedzi Legnica z MKS-em Kluczbork (4:1 dla gospodarzy). Warto dodać, że goście w 9. kolejce nie wygrali żadnego spotkania. Kto zasłużył na nasze indywidualne wyróżnienie?

Arkadiusz Aleksander (Sandecja Nowy Sącz) - już wcześniej chwaliliśmy tego doświadczonego snajpera, a Aleksander jedynie potwierdza, że dla Sandecji jest bezcenny. W meczu z Zagłębiem dopisał do swojego dorobku dwa trafienia, a ma ich już w sumie sześć.
fot. Mateusz Bobola
Bartłomiej Dudzic (Sandecja Nowy Sącz) - niski skrzydłowy robił mnóstwo szumu na prawej pomocy. Nie mogła połapać się w jego grze cała defensywa Zagłębia Sosnowiec. Dudzic co prawda gola nie strzelił, ale zapisał na swoim koncie dwie asysty i wywalczoną jedenastkę.
fot. Michał Gąciarz
Michał Nalepa (Arka Gdynia) - nie okładało się arkowcom wyjazdowe spotkanie z GKS-em Bełchatów. Sygnały do odrabiania strat dawał co jakiś czas Nalepa, ale bez większych efektów. W ostatniej minucie doliczonego czasu wziął odpowiedzialność na swoje barki i popisał się pięknym trafieniem z rzutu wolnego.
fot. TOMASZ BOLT / POLSKA PRESS
Łukasz Wróbel (Bytovia Bytów) - na tle mocnego Zawiszy Bydgoszcz zagrał po profesorsku. Trzymał w ryzach formację obronną bytowian, popisał się kilkoma niezwykle ważnymi interwencjami. A do tego zamienił rzut karny na bramkę.
fot. Tomasz Bołt/Polska Press
Konrad Wrzesiński (Pogoń Siedlce) - bardzo dobry transfer siedleckiego zespołu. 22-letni Wrzesiński świetnie prezentuje się na boku obrony. Imponuje szybkością i przebojowością. W meczu z Wigrami Suwałki popisał się ładną asystą, dogrywając na nos Adamowi Dudzie.
fot. Tomasz Bolt/Polska Press
REZERWOWI: Rafał Misztal (Pogoń Siedlce), Grzegorz Bartczak (Miedź Legnica), Łukasz Winiarczyk (Rozwój Katowice), Dawid Ryndak (Zagłębie Sosnowiec), Szymon Stanisławski (GKS Bełchatów), Damian Świerblewski (Dolcan Ząbki), Dominik Kościelniak (Chrobry Głogów), Martin Pribula (Zagłębie Sosnowiec), Rafał Kujawa (Stomil Olsztyn).
fot. Arkadiusz Gola/Polska Press
Jakub Arak (Zagłębie Sosnowiec) - na pomeczowej konferencji trener Sandecji przyznał, że Arak przerasta 1. ligę. Może jeszcze za wcześnie na takie stwierdzenie, ale błysk geniuszu tego zawodnika uratował punkt Zagłębiu. 20-latek popisał się dwiema kapitalnymi główkami, które znalazły drogę do siatki sądeczan.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
Cezary Demianiuk (GKS Bełchatów) - mocno walczył o tego piłkarza Jacek Krzynówek, dyrektor sportowy GKS-u. Jak widać, opłacało się. Demianiuk mocno dał się we znaki obrońcom Arki. Zdobył bramkę na początku spotkania; z przyjemnością obserwowało się jego zadziorność i odwagę.
fot. Dariusz Śmigielski / Dziennik Łódzki
Bartosz Fabiniak (Olimpia Grudziądz) - przy wyniku bezbramkowym popisał się kapitalną paradą przy strzale Wojciecha Trochima. Po przerwie też miał co robić, ale ze spokojem radził sobie z uderzeniami z dalszej odległości. Jego pewność w interwencjach udzieliła się kolegom z zespołu i Olimpia wreszcie zdobyła komplet punktów.
fot. PAWEL SKRABA/POLSKA PRESS
Jovan Ninković (Zagłębie Sosnowiec) - serbski lewy obrońca miał problemy w destrukcji (to on głównie zawinił przy rzucie karnym), ale zagrał kapitalnie z przodu. Po precyzyjnych dośrodkowaniach zanotował dwie asysty. Do tego efektownie (i efektywnie) współpracował z Martinem Pribulą.
fot. ARKADIUSZ GOLA/POLSKA PRESS
Wojciech Łobodziński (Miedź Legnica) - popularny "Łobo" wraca na właściwe tory. Chciałoby się powiedzieć, że wreszcie, bo pierwsze kolejki były w jego wykonaniu katastrofalne. W meczu z MKS-em Kluczbork robił, co chciał na prawym skrzydle. Spotkanie zakończył z trzema asystami.
fot. PIOTR KRZYZANOWSKI/POLSKA PRESS
Marquitos (Miedź Legnica) - kiedyś błyszczał w Villarreal, teraz postara się odmienić grę Miedzi. W swoim debiucie w Polsce zagrał godzinę i pokazał kilka zagrań najwyższej klasy. Ze stoickim spokojem zdobył bramkę, a także dołożył asystę. Czekamy na więcej.
fot. PIOTR KRZYZANOWSKI/POLSKA PRESS
Patryk Kun (Rozwój Katowice) - bohater beniaminka z Katowic w starciu z Wisłą Płock. 20-latek najpierw wywalczył rzut karny, a w drugiej połowie już sam wpisał się na listę strzelców, po precyzyjnym uderzeniu tuż obok słupka.
fot. LUCYNA NENOW / POLSKA PRESS
1 / 13

Polecamy