menu

Jedenastka 12. kolejki 1. ligi Ekstraklasa.net!

13 października 2014, 17:56 | Piotr Szymański

Pierwsza porażka lidera z Niecieczy, to bez wątpienia największa niespodzianka 12. serii spotkań na zapleczu Ekstraklasy. Kolejne zwycięstwo wymęczyło Zagłębie Lubin, a rywali z wysokimi aspiracjami pokonały Olimpia Grudziądz i Wisła Płock. Kto zasłużył na miejsce w naszej jedenastce?

Chojniczanka skutecznie zatrzymała liderującą Termalikę
Chojniczanka skutecznie zatrzymała liderującą Termalikę
fot. Dawid Kosidowski

Dzięgielewski (Pogoń), Ł. Szczepaniak (Chrobry)

Piotrowski (Chrobry), Kryszak (Bytovia), Woźniak (Zagłębie), Popović (Olimpia), Janus (Wisła)

Wełna (Stomil), Łabędzki (Olimpia), Chyła (Chojniczanka)

R. Misztal (Chojniczanka)

BRAMKARZ:


Rafał Misztal (Chojniczanka Chojnice) - drugi raz z rzędu stawiamy na niego między słupkami. W spotkaniu z Termaliką bronił pewnie, ustrzegł się błędów i zachował czyste konto. Koledzy z defensywy mogą na niego liczyć nawet w beznadziejnych sytuacjach. W takiej formie Misztal należy do najlepszych bramkarzy w 1. lidze.

OBROŃCY:


Daniel Chyła (Chojniczanka Chojnice) - duże brawa należą się całej formacji obronnej Chojny za mecz z ekipą z Niecieczy. Bardzo pewnie jako defensywny pomocnik zagrał Chyła, który "łatał" dziury również na skrzydle, a do tego zanotował kluczowe podanie przy decydującej bramce. My wyróżniamy tego gracza na prawej strony boiska.

Michał Łabędzki (Olimpia Grudziądz) - w meczu z GieKSą zagrał po profesorsku. Czyścił wszystko - na ziemi i w powietrzu. Niemal całkowicie zneutralizował groźnego Grzegorza Goncerza; nie popełnił błędu przy żadnym z dośrodkowań. Do tego ze spokojem wyprowadzał futbolówkę z własnej połowy.

Tomasz Wełna (Stomil Olsztyn) - olsztynianie w tym sezonie tracą bardzo mało goli i ogromna w tym zasługa wszystkich obrońców, którym zaufał Mirosław Jabłoński. 23-letni Wełna latem trafił do Stomilu z Puszczy Niepołomice i nie schodzi poniżej pewnego poziomu. W pojedynku z Flotą miał kilka ważnych interwencji, w tym wybicie piłki z linii bramkowej.

POMOCNICY:


Krzysztof Janus (Wisła Płock) - motor napędowy i mózg zespołu prowadzonego przez Marcina Kaczmarka. Janus był nie do zatrzymania dla zawodników Miedzi Legnica - otworzył wynik spotkania i wypracował drugą bramkę. W efekcie Nafciarze dość spokojnie poradzili sobie rywalem i powoli stają się jednym z głównych kandydatów do awansu.

Denis Popović (Olimpia Grudziądz) - podkreślaliśmy już wcześniej, że po przeprowadzce z Tychów, Słoweniec długo nie mógł się odnaleźć w nowym otoczeniu. Teraz jednak wszystko już jest w porządku, a Popović rozdaje karty w Olimpii. W sobotę podwyższył prowadzenie w meczu z GKS-em Katowice. Z takim rozgrywającym grudziądzanie mogą bić się o najwyższe cele w 1. lidze.

Arkadiusz Woźniak (Zagłębie Lubin) - w ostatnich tygodniach był najlepszych zawodnikiem Miedziowych i szkoda, że już w przerwie musiał zostać w szatni. Dobra wiadomość jest taka, że wykluczono zerwanie więzadeł. Wcześniej Woźniak strzelił gola (już w 4. minucie), który dał ostatecznie komplet punków spadkowiczowi w rywalizacji z Sandecją.

Mariusz Kryszak (Bytovia Bytów) - piłkarz ze sporym potencjałem, którego nigdy nie wykorzystał. Przez lata występował w Grudziądzu, gdzie w pewnym momencie mu podziękowano. W Bytowie tradycyjnie wziął na siebie wszystkie stałe fragmenty i już zdążył potwierdzić, że nogę ma ułożoną najlepiej w całej lidze. W meczu z Arką dał prowadzenie beniaminkowi po precyzyjnej bombie w samo okienko. W pseudonimie "Pirlo z Bytowa" coś musi być.

Damian Piotrowski (Chrobry Głogów) - po kontuzji nie ma już śladu, a Piotrowski pomaga Chrobrego zdobywać kolejne "oczka". W domowym spotkaniu z Dolcanem Ząbki wywalczył rzut rożny, po czym go wykorzystał, a później dołożył jeszcze asystę. Dał z siebie wszystko i zasłużenie pożegnała go owacja kibiców, gdy siadał na ławce w 71. minucie.

NAPASTNICY:


Łukasz Szczepaniak (Chrobry Głogów) - pewniak w naszej jedenastce. W drugiej połowie meczu z Dolcanem wreszcie błysnął skutecznością i popisał się dwoma trafieniami. Wreszcie, bo były to jego pierwsze bramki na zapleczu Ekstraklasy. Czekamy na więcej, bowiem Szczepaniak musi wziąć na siebie ciężar ich zdobywania w zespole beniaminka.

Dawid Dzięgielewski (Pogoń Siedlce) - podczas gdy zawodzi na całej linii Maciej Tataj, 21-letni Dzięgielewski pokazał się trenerowi z jak najlepszej strony. Jego wejście z ławki dało pozytywny impuls siedlczanom, którzy z chaosu na boisku byli w stanie doprowadzić do wyrównania. Ten zawodnik zasługuje na zdecydowanie więcej szans.


REZERWOWI: Sławomir Janicki (Chrobry Głogów), Michał Michalec (Chrobry Głogów), Witalij Bierezowski (Stomil Olsztyn), Przemysław Pietruszka (Chojniczanka Chojnice), Fabian Hiszpański (Wisła Płock), Marcin Wodecki (GKS Tychy), Michał Jakóbowski (Bytovia Bytów), Sebastian Radzio (Wigry Suwałki), Maciej Rogalski (Olimpia Grudziądz), Marcin Krzywicki (Wisła Płock), Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice)


Polecamy