menu

Janusz Filipiak: Ja i Probierz to starcie charakterów? No to będziemy na siebie krzyczeć

21 czerwca 2017, 14:14 | Przemysław Franczak

Janusz Filipiak, właściciel i prezes Cracovii, opowiada o zatrudnieniu Michała Probierza, odpowiada na pytanie, czy razem z nim do "Pasów" może przyjść Konstantin Vassiljev i mówi o zatrzymaniu dyrektora sportowego Mirosława M.

Prezes Janusz Filipiak
Prezes Janusz Filipiak
fot. Andrzej Banaś

Zaskoczył Pan wszystkich wyborem nowego trenera.
Dlaczego?

Bo chyba nikt się nie spodziewał, że będzie nim akurat Michał Probierz.
No to słabo działacie. Powinniście to wiedzieć szybciej niż ja (śmiech).

Zupełnie nowe otwarcie w Cracovii?
Zawsze mówiłem, że działamy poważnie i to jest potwierdzenie tego faktu. Chcemy walczyć o wyższe cele, a trener Probierz jest w tej chwili jednym z lepszych fachowców w Polsce, co widać było w trakcie ostatniego sezonu. Cieszymy się, że udało nam się go pozyskać.

Z Jagiellonią, która miała niewysoki budżet, zdobył wicemistrzostwo Polski. To działa na wyobraźnię?
Tak jest. Tandem prezes Cezary Kulesza - trener Probierz działał bardzo dobrze. Zresztą prezesa Kuleszę znam i cenię, mam nadzieję, że nie będzie mi wypominał trenera Probierza. Ale nie ma powodu, bo zanim trener Probierz powiedział, że przychodzi do Cracovii, to znacznie wcześniej oznajmił, że odchodzi z Jagiellonii.

Kiedy w takim razie zaczęliście z nim rozmowy?
Tej informacji Pan ze mnie nie wydobędzie.

Kontraktu z Jagiellonią nie przedłużył Konstantin Vassiljev, jedna z gwiazd ekstraklasy. Jest szansa, że trafi teraz do Cracovii?
W czwartek jest konferencja prasowa trenera Probierza, proszę przyjść i go o to pytać. Nie będę definiował trenerowi polityki transferowej, ani podpowiadał nazwisk, ma dobrze rozpoznany rynek. To będą jego decyzje. Nas, jako zarząd, interesują parametry finansowe i akceptujemy pomysły w zależności od tego, czy nas na nie stać.

Dobrze, ale czy Vassiljev byłby w zasięgu owych parametrów?
W zasięgu Cracovii są wszyscy zawodnicy, którzy grają w Polsce.

Jak grom z jasnego nieba spadła też informacja o zatrzymaniu dyrektora sportowego Mirosława M.
Na nas też. Nic nie wiemy, oczywiste jest, że nie ma to nic wspólnego z Cracovią. Dla nas to jest jednak poważny kłopot, bo były przydzielone konkretne zadania i to nie długoterminowe, tylko na teraz. Wiceprezes Tabisz poleciał akurat na urlop - kiedyś musiał - i w tych wszystkich gorących sprawach transferowych miał go zastępować nowy dyrektor. Nie ukrywam, że ta historia generuje nam duży kłopot. Próbujemy to załatać.

Znów będzie trzeba przebudować pion sportowy?
Proszę mnie w tej chwili o to pytać, nie znam szczegółów. Sami się zastanawiamy, co zrobić. Za dwa-trzy dni może będziemy wiedzieć coś więcej i będę w stanie prowadzić rozważania, co dalej. W tej chwili wprowadzamy do klubu trenera Probierza do klubu i tym jesteśmy zajęci.

Po jego zatrudnieniu dominują komentarze: jak dogadają się ze sobą tak dwa mocne charaktery?
No Boże kochany, będziemy na siebie krzyczeć. Nie ma problemu. Myślę, że z naszej współpracy urodzi się coś dobrego.

Więcej informacji o Cracovii

Follow @sportmalopolska


Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24;nf - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/446b81be-8319-4094-30f9-d62418f50a2b,3a014abf-46fa-df39-2ebf-5c2a5c55f4bc,embed.html[/wideo_iframe]