menu

Jakub Grzegorzewski w Okocimskim Brzesko. "Dogadaliśmy się w 5 minut"

20 lutego 2014, 08:59 | Michał Lipka/Gazeta Krakowska

Zawodnik mający doświadczenie z gry w ekstraklasie (69 występów i 16 goli) od tygodnia trenuje z drużyną i rozegrał dwa sparingi. - Na razie tylko biegam po tym boisku. Muszę szybko nadrobić zaległości, a myślę, że skuteczność przyjdzie - podkreśla Jakub Grzegorzewski.

Jakub Grzegorzewski zagra w Okocimskim Brzesko
Jakub Grzegorzewski zagra w Okocimskim Brzesko
fot. Michał Gąciarz

Derby Krakowa 2014. Zostało nieco ponad 3000 biletów

Na jego gole liczą wszyscy w Brzesku. Drużyna "Piwoszy" zdobyła jesienią zaledwie 13 bramek, najmniej w lidze. Dodatkowo z zespołu odeszli Piotr Darmochwał i Wojciech Wojcieszyński, którzy czterokrotnie trafiali do bramki rywali. Grzegorzewski ma ich zastąpić. - Nie ma co się czarować. Trener oczekuje moich goli, przychodzę do klubu jako napastnik. Widzę tu cel grania. Chcę pomóc zespołowi w utrzymaniu - zaznacza 31-letni piłkarz.

Popularny "Gonzo" szybko dogadał się klubem. Kontrakt podpisał na pół roku, nie ma w nim żadnej opcji przedłużenia. - Zadecydowała konkretna oferta. Dogadaliśmy się w 5 minut. Jeden klub wydzwaniał do mnie przez 4 miesiące, a nie potrafił przedstawić oferty. To pokazuje, jacy konkretni ludzie są w Brzesku - zauważa Grzegorzewski.

Okocimski ostatnio jest niezwykle aktywny na rynku transferowym. Tylko w minionym tygodniu z klubem podpisali kontrakty, oprócz Jakuba Grzegorzewskiego, Kacper Tatara, Łukasz Sosnowski, Jakub Kapsa oraz Aleksander Ślęczka. Co dzień nowy zawodnik, to niebywałe. - Ci zawodnicy, którzy do nas doszli, prezentują już inny poziom i trzeba się z tego cieszyć. Nowi piłkarze to zdecydowanie wzmocnienia - stwierdza trener Okocimskiego Brzesko Piotr Stach.

Na tym może się nie skończyć. Być może atak "Piwoszy" będzie prezentował się jeszcze okazalej. - Liczę na jeszcze jeden, dwa transfery piłkarzy ofensywnych - przyznaje Stach.

Okocimski w nowym składzie zamierza podjąć walkę o utrzymanie. Wystartuje z niewdzięcznego, ostatniego miejsca w tabeli. - Jeżeli ktoś nas skazał na spadek, to się myli - przekonuje Stach. - Niejednej drużynie na pewno jeszcze zabierzemy punkty. Będziemy walczyć o swój byt. Duże słowa uznania dla zarządu za zbudowanie zespołu - dodaje trener Okocimskiego. W poniedziałek Okocimski rozpoczął zgrupowanie w krakowskich Skotnikach. Potrwa ono do piątku.

Gazeta Krakowska


Polecamy