menu

Gol... pośladkiem. Nietypowe trafienie Damiana Gąski w meczu Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna

4 grudnia 2021, 17:46 | etc

Nasza liga nie przestaje zaskakiwać. W meczu Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna beniaminek trafił w 1 minucie po strzale pośladkiem, po którym piłka jeszcze odbiła się od poprzeczki, nim wpadła do siatki. Bohaterem zamieszania okazał się Damian Gąska.


fot.

Sięgając pamięcią nie przypominamy sobie podobnego gola w ekstraklasie. Pośladkiem na pewno trafił Tomasz Dawidowski, ale w jednym ze sparingów Lechii Gdańsk na stadionie przy Traugutta. Było to dziesięć, może jedenaście lat temu.

- Kurczę, sam do końca nie wiem, czym trafiłem - mówił w przerwie Damian Gąska reporterowi Canal+.

Sędzia Krzysztof Jakubik początkowo zastanawiał się czy w ogóle uznać bramkę. Wóz VAR analizował bowiem akcję pod kątem spalonego.

Ten sam Gąska podwyższył prowadzenie w 29 minucie. Po fatalnym błędzie bramkarza Xaviera Dziekońskiego przejął piłkę i od razu umieścił ją przy lewym słupku. Kopnął prawą nogą...

Do tego meczu Górnik nie wygrał ani razu w delegacji. W siedmiu meczach uzbierał ledwie dwa remisy. Przed 16. kolejką był to najgorszy dorobek w stawce.

[twitter]https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1467180408156696587[/twitter]

[twitter]https://twitter.com/JOlkiewicz/status/1467171294894505984[/twitter]

[twitter]https://twitter.com/Marciniak_k/status/1467170489491730439[/twitter]

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy