menu

Jagiellonia Białystok. Temat koronawirusa przewija się w szatni Jagiellonii. Martin Pospisil: Martwię się o zdrowie bliskich

13 marca 2020, 10:49 | JLAS

- Martwię się całą sytuacją, szczególnie o zdrowie swoich bliskich. W Czechach zagrożenie koronawirusem jest jeszcze większe niż w Polsce - mówi pomocnik Jagiellonii Białystok, Martin Pospisil.

Martin Pospisil ma nadzieję, że zagrożenie związane z koronawirusem ustanie jak najszybciej
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Martin Pospisil ma nadzieję, że zagrożenie związane z koronawirusem ustanie jak najszybciej
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Martin Pospisil ma nadzieję, że zagrożenie związane z koronawirusem ustanie jak najszybciej
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Martin Pospisil ma nadzieję, że zagrożenie związane z koronawirusem ustanie jak najszybciej
fot. Wojciech Wojtkielewicz
1 / 4

[przycisk_galeria]

Z uwagi na rozprzestrzenianie się koronawirusa zapadła decyzja o odwołaniu imprez masowych. Rozgrywki ekstraklasy nie zostały jednak zawieszone. Spotkania mają się odbywać, ale bez kibiców na stadionach.

- Nie jest komfortową sytuacją, gdy występuje się przy pustych trybunach, bo gramy dla kibiców. Problem jednak dotyczy nie tylko nas, on pojawia się na całym świecie. Musimy robić swoje i zagrać o trzy punkty w niedzielnym meczu - twierdzi Martin Pospisil, cytowany przez oficjalną stronę klubową. - W przeszłości już rozgrywałem spotkania bez udziału publiczności. Z tą różnicą, że fani mieli na nie wstęp, ale i tak nie przyszli. Pierwszy raz będę jednak w takiej sytuacji, jak obecnie. Wierzę, że zagrożenie związane z koronawirusem jak najszybciej ustanie. Musimy do meczu z Cracovią podejść tak, jakby kibice byli na stadionie.

CZYTAJ TEŻ: Cracovia - Jagiellonia Białystok. Iwajło Petew: Koronawirus jest dużym problemem. Brak kibiców na trybunach nie jest normalną sytuacją

Czeski pomocnik Jagiellonii martwi się o zdrowie swoich bliskich żyjących w Czechach.

- W Czechach zagrożenie koronawirusem jest jeszcze większe niż w Polsce. Na dziś, według moich informacji, w moim ojczystym kraju zachorowało już około 100 osób, a przecież to mniejsze państwo od Polski. Bardziej szczerze mówiąc w tej chwili boję się o swoją rodzinę, niż ona o martwi się o moje zdrowie. Tutaj, w porównaniu do sytuacji w Czechach, jest spokój - zauważa.

- Nie jest komfortową sytuacją, gdy występuje się przy pustych trybunach, bo gramy dla kibiców - mówi Martin Pospisil, czeski pomocnik Jagiellonii. napisał:

ZOBACZ: Jagiellonia Białystok już po raz ósmy zmierzy się z Cracovią prowadzoną przez Michała Probierza

W podobnym tonie wypowiada się bramkarz Jagiellonii Damian Węglarz, który twierdzi, że w zespole nie ma żadnych obaw o zdrowie.

- Jest wzmożona ostrożność. Najważniejsza jest higiena osobista i zalecenia od doktora, na które zwracamy uwagę. Podchodzimy do tego z rozsądkiem, ważne żeby nie ulegać panice. Nie na wszystko mamy wpływ. Na razie skupiamy się na uwagach przekazanych przez doktora i zobaczymy, jak będzie wyglądała sytuacja w następnych dniach - mówi Węglarz.

ZOBACZ TEŻ:


Polecamy