menu

Jagiellonia Białystok - Slovan Liberec. Trzykrotny mistrz Czech sprawdzi formę Żółto-Czerwonych

25 stycznia 2019, 11:39 | Jakub Laskowski

Jagiellonia Białystok w sobotę rozegra drugi mecz kontrolny podczas zgrupowania w Turcji. Rywalem podopiecznych Ireneusza Mamrota będzie siódmy zespół czeskiej ekstraklasy - Slovan Liberec.

Martin Kostal (przodem) w sobotę będzie miał okazję zadebiutować w barwach Jagiellonii
Martin Kostal (przodem) w sobotę będzie miał okazję zadebiutować w barwach Jagiellonii
fot. Jagiellonia.pl

Białostoczanie będą chcieli poprawić nastroje po porażce 1:2, w pierwszym sparingu, z rosyjskim Arsenałem Tuła.

- To był jednak dobry mecz i choć nie możemy być zadowoleni z wyniku, to z gry już tak - mówi obrońca Jagi Guilherme.

Rzeczywiście, Jagiellończycy poza kilkoma fragmentami, w których rywale ich zdominowali, prezentowali się całkiem dobrze, stwarzając sporo sytuacji do strzelenia gola. Znów brakowało jednak killera, który zachowałby więcej zimnej krwi pod bramką Rosjan. Jedyne trafienie zaliczył Patryk Klimala, ale poza tą sytuacją, młody napastnik miał jeszcze jedną, tyle że będąc sam na sam z bramkarzem, uderzył w boczną siatkę.

- Muszę zacząć jak najszybciej wyciągać z tego odpowiednie wnioski, bo tak dalej być nie może - ocenia Klimala.

Zobacz: 5 powodów, dla których Jesus Imaz i Jagiellonia Białystok to związek idealny;nf

On i jego koledzy szansę na rehabilitację będą mieli w sobotę, w starciu z trzykrotnym mistrzem Czech, który lata świetności ma jednak dawno za sobą. Slovan ostatni raz sięgnął po tytuł w kraju naszych południowych sąsiadów siedem lat temu. W tym sezonie ekipie z Liberca znów nie grozi walka o najwyższe cele, ani o utrzymanie.

W drużynie wicemistrzów Polski jest kilka drobnych urazów, jednak sytuacja kadrowa w porównaniu do meczu z Rosjanami, powinna być lepsza. Na debiut mogą liczyć najnowsze nabytki - Martin Kostal i Jesus Imaz. Obaj w środę, z boku przyglądali się występowi innego byłego piłkarza Wisły Kraków - Zorana Arsenicia.

- Mam nadzieję, że szybko wkomponują się w ten zespół i będą nie uzupełnieniem, a solidnym wzmocnieniem naszej drużyny. Liczymy na to, że przede wszystkim podniosą poziom oraz rywalizację na pozycjach, na których będą występować - mówi Rafał Grzyb, jeden z asystentów trenera Mamrota.

[xlink]cd0a40e3-11f7-aa63-b6a9-e0e43ab5cea4,f3e45bf3-4062-3cce-1e56-f58e4e252fde[/xlink]