menu

Jacek Magnuszewski nowym trenerem trzecioligowego Motoru Lublin

11 sierpnia 2016, 17:02 | know

Jacek Magnuszewski to były szkoleniowiec m.in. Wisły Puławy oraz Radomiaka Radom. W Motorze ma za zadanie zajęcie pierwszego miejsca po rundzie jesiennej, wywalczenie awansu do drugiej ligi i zdobycie Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.


fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski
1 / 3

Do zmiany na ławce trenerskiej doszło po zaledwie jednym meczu nowego sezonu. Na inaugurację rozgrywek lublinianie przegrali na Arenie z Sołą Oświęcim 0:1 i, jak tłumaczy prezes klubu Waldemar Leszcz, był to impuls do zmiany. Magnuszewski zastąpił Tomasza Złomańczuka, który przejął zespół w połowie poprzedniego sezonu i chociaż wygrał grupę lubelsko-podkarpacką, to przegrał baraże o drugą ligę.

- Wydawało się, że wygranie ligi daje trenerowi Złomańczukowi prawo do kontynuowania pracy. Byłem też zadowolony z przygotowań zespołu, z pomiarów przygotowania fizycznego zawodników i nic nie wskazywało, że pierwszy mecz zakończy się porażką – mówi Leszcz. - Przyznaję jednak, że zmiana powinna nastąpić wcześniej - dodaje.
Jacek Magnuszewski nie był jedynym kandydatem. Rozmowy toczyły się jeszcze z trzema innymi trenerami.

Tomasz Złomańczuk nie znajdzie się w sztabie trenerskim nowego szkoleniowca (Magnuszewski nie planuje tutaj zmian), natomiast niewykluczone, że pozostanie w klubie. – Zaproponuję mu to, ale jeszcze nie wiem, w jakiej roli - mówi Leszcz.

Jacek Magnuszewski zadebiutuje na ławce Motoru w niedzielę, podczas wyjazdowego spotkania z Cosmosem Nowotaniec (godz. 14). Z lubelską publicznością trener przywita się w środę, 17 sierpnia, w spotkaniu z JKS 1909 Jarosław (godz. 19).

Kadra zamknięta
Klub porozumiał się z Górnikiem Łęczna w sprawie wypożyczenia młodzieżowca Patryka Szysza. Wciąż trwają rozmowy dotyczące pozyskania Damiana Szpaka. Negocjacje są bliskie zakończenia i napastnik Górnika powinien wzmocnić kadrę trzecioligowca. Na razie jednak wraca do zdrowia po kontuzji i nie jest jeszcze zdolny do gry.

- Zależało nam przede wszystkim na pozyskaniu obrońcy i napastnika. Natomiast okienko transferowe otwarte jest do końca sierpnia i jeśli pojawi się piłkarz, który będzie dla nas wzmocnieniem, a nie nadwyręży naszego budżetu, to nie wykluczam jeszcze jednego transferu. Ale na razie nic nie planujemy – wyjawia Leszcz.

Wzmocnieniem linii defensywnej ma być Słowak Ivan Pecha, były gracz mistrza Białorusi BATE Borysów, z którym w 2008 roku występował w Lidze Mistrzów. Pecha zaliczył jednak tylko krótki epizod w tych rozgrywkach.

W ostatnim okresie Słowak nigdzie nie grał, tylko leczył kontuzję Achillesa. Doznał jej w lutym, podczas testów w Zagłębiu Sosnowiec. – Jestem szczęśliwy, że mogę w Lublinie grać i trenować. Chcę pomóc drużynie awansować – twierdzi Słowak.

Ty kupujesz, klub zarabia
Lubelski klub rozwija projekt Karty Kibica. Od teraz będzie ona miała opcję “cashback”, czyli za zrobione zakupy u partnerów handlowych, posiadacz karty otrzyma zwrot do 5 proc. wydanej kwoty, a na konto klubu wpłynie 1 proc.

Klub zachował ceny biletów z poprzedniego sezonu, ale wprowadził wejściówkę S-VIP dla kibiców, którzy chcą oglądać mecze w loży, mając zapewniony catering. Taki bilet w przedsprzedaży kosztuje 180 zł.