menu

II liga: Puszcza pokonała Polonię. Kolejny krok do awansu

22 kwietnia 2017, 16:48 | Tomasz Bochenek

W II-ligowym meczu w Niepołomicach Puszcza pokonała 2:0 Polonię Bytom. Podopieczni Tomasza Tułacza umocnili się dzięki temu w strefie awansu, do końca sezonu pozostało siedem kolejek.


fot. Tomasz Bochenek

Gospodarze mocno zaatakowali od początku, w ciągu dwóch minut zdołali wywalczyć dwa rzuty wolne w bocznych sektorach. Widać było, że chcą jak najszybciej wyrzucić z pamięci wydarzenia sprzed tygodnia z Częstochowy (porażka 1:2 po golu w ostatniej akcji) oraz wykorzystać piątkową porażkę Radomiaka z Odrą Opole - i znów odskoczyć na 3 punkty od rywala w walce o 3. miejsce.

Pierwszą groźną okazję "Żubry" stworzyły w 7 min: z lewej strony dośrodkował Maciej Domański, a Marcin Orłowski oddał niezły strzał głową, tyle że jeszcze lepszą interwencją - tuż przy słupku - popisał się Marcin Michalak.

Bramki Puszczy pierwszy raz w tym roku strzegł Marcin Staniszewski. Trzy miesiące temu przeszedł atak wyrostka robaczkowego, z tego powodu na początku rundy nie mógł walczyć z Andrzejem Sobieszczykiem o miejsce w składzie. Teraz do niego wskoczył, bo Sobieszczykowi nie udał się mecz z Rakowem.

Staniszewski długo się nudził, jednak obraz spotkania nie był już tak jednostronny, jak w pierwszych minutach. Gospodarze zluzowali pressing, Polonia też mogła więc rozgrywać piłkę, choć pewnie manewr niepołomiczan miał na celu szukanie okazji do kontrataków. Niewiele jednak z tego wynikało. Powiedzmy, że godne odnotowania było uderzenie - znacznie niecelne - Orłowskiego, po przechwycie piłki przez jego kolegów w środku pola (26 min).

Puszcza wyraźnie jechała na hamulcu, i ostatni w tabeli goście o mało co w 38 min tego nie wykorzystali. Po rzucie rożnym zrobiło się gorąco w niepołomickim polu karnym, i to aż tak, że Adam Varadi z bliska kopnął piłkę do siatki. Sędzie orzekł jednak, że był na spalonym.

W 44 min mocny strzał Michała Chrabąszcza z 25 m sparował Staniszewski, za moment "Żubry" ruszyły z akcją rewanżową. Gdy parę metrów przed polem karnym bytomian piłka trafiła do Bartosza Żurka, ten wziął sprawy we własne ręce: minął jednego, drugiego przeciwnika, po czym z linii "16" kopnął lewą nogą po ziemi, blisko roku bramki. 1:0, sędzia gry w pierwszej połowie już nie wznawiał.

Druga zaczęła się bez fajerwerków, ale niepołomiczanie dzisiaj szastać siłami nie musieli. Przypomnieli za to, że gole po stałych fragmentach gry to ich znak firmowy. W 59 min w pole karne dośrodkował z wolnego Domański, a Orłowski dokonał tego, co nie udało mu się w 7 minucie. Zagłówkował, lecz tym razem już do siatki.

W 73 min swoją szansę na bramkę - a zdobywał je w dwóch poprzednich spotkaniach - miał Dominik Zawadzki. 19-latek główkował, mając przed sobą tylko Michalaka, ale ten stopą obronił strzał. Po chwili poradził sobie natomiast z uderzeniem Orłowskiego.

Gdy po faulu na Żurku czerwoną kartkę dostał Adam Varadi, stało się jasne, że krzywda "Żubrom" nie ma prawa się stać, a niewiadomą jest tylko to, czy poprzestanie na dwóch trafieniach. W 81 min Orłowski wykorzystał podanie Longinusa Uwakwe, jednak uczynił to, będąc na spalonym.

Puszcza Niepołomice - Polonia Bytom 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Żurek 45, 2:0 Orłowski 59.
Puszcza: Staniszewski - Furtak, Czarny, Stawarczyk, Bartków - Kotwica, Uwakwe - Domański (90 Wójcik), Zawadzki (77 Mikulec), Żurek (86 Mikołajczyk) - Orłowski (87 Łanucha).
Polonia: Michalak - Barbus (86 Żmuda), Janosik (83 Włodyka), Basista, Sztatuła - Słodowy, Chrabąszcz - Kuzdra, Lachowski (73 Ceglarz), Varadi - Zaremba.
Sędziował: Paweł Kantor (Dębica). Czerwona kartka: Varadi [74, faul].

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24;nf - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/db22f61c-b7c1-1404-f941-bb1ab190dfe9,1e791cdd-7573-b1e8-3482-13bb8696634d,embed.html[/wideo_iframe]