menu

I liga piłkarska. Pierwsze zwycięstwo Garbarni Kraków. Pokonała u siebie ŁKS Łódź

18 sierpnia 2018, 19:01 | Jerzy Filipiuk

I liga piłkarska. W meczu piątej kolejki Garbarnia Kraków wygrała na boisku Wisły z ŁKS Łódź 3:2. W zespole gospodarzy zadebiutował napastnik Dawid Nowak, ostatnio występujący w Puszczy Niepołomice.

Jedna z "gorących" sytuacji na polu karnym Garbarni
fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś
1 / 30

"Brązowi" odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Nie załamali się, gdy rywale ze stanu 0:1 "wyciągnęli" na 2:1, uparcie dążyli do odrobienia strat i w końcówce spotkania zapewnili sobie trzy cenne punkty.

Mecz zaczął się obiecująco dla gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie po zagraniu Tomasza Ogara, który przelobował Michała Kołbę. 7 min później szansę na podwyższenie wyniku mógł mieć Patryk Serafin, ale nie zdołał przejąć piłkę przed bramką.

Goście zrewanżowali się dwoma strzałami (w tym z rzutu wolnego) Wojciecha Łuczaka, które jednak nie mogły zaskoczyć Marcina Cabaja. Krakowski golkiper był jednak bezradny po kolejnym rzucie wolnym, tym razem skutecznie wykorzystanym głową przez Jewhena Radionowa.

Łodzianie kontrowali grę, panowali w środkowej strefie boiska. Drugiego gola zdobyli po przechwycie piłki. Radionow zagrał do Patryka Bryły, a ten ulokował piłkę w siatce. "Brązowi" nie potrafili poważniej zagrozić bramce ŁKS-u, ich akcje były często przerywane przez rywali.

Po zmianie stron obie drużyny szukały okazji do zdobycia gola. W 50 min Garbarnia wykonywała pierwszy rzut różny, po którym Ogar strzelił obok słupka. 3 min później gospodarzom pomógł Jan Sobociński, pechowo trafiając do własnej bramki.

Nie zraziło to przyjezdnych, którzy nadal atakowali. Po jednej z ich akcji Łuczak trafił w słupek. Garbarze stosowali atak pozycyjny, jednak nie mogli się przedrzeć przez obronę łodzian. Z kolei po rzucie wolnym Wojciecha Wojcieszyńskiego niecelnie główkował Przemysław Lech.

W 86 min jedną z akcji "Brązowych" przerwał któryś z łodzian, powalając na murawę Wojcieszyńskiego. Rzut karny pewnie wykonał Krzysztof Kalemba, który zmylił Kołbę, posyłając piłkę po ziemi w drugi róg bramki. Przypomnijmy, że w inauguracyjnym spotkaniu sezonu, ze Stalą Mielec w Krakowie, jego strzał z 11 metrów, także w końcówce gry, obronił golkiper gości.

Garbarnia Kraków - ŁKS Łódź 3:2 (1:2)

Bramki: 1:0 Ogar 3, 1:1 Radionow 19, 1:2 Bryła 29, 2:2 Sobociński 53 samob., 3:2 Kalemba 86 karny.

Garbarnia: Cabaj - Piszczek, Czekaj (67 Kalemba), Garzeł, Pietras - Kiebzak, Lech, Kostrubała (46 Wojcieszynski), Gawle - Ogar, Serafin (46 Nowak).

ŁKS: Kołba - Grzesik, Rozwandowicz, Sobociński, Rozmus - Bryła (83 Pyrdoł), Kalinkowski (80 Wolski), Gamrot, Łuczak, Ramirez (63 Żylski) - Radionow.

Sędziował: Sylwester Rasmus (Toruń). Żółte kartki: Gawle, Kostrubała, Ogar - Bryła, Rozwandowicz. Widzów: 600.

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce