Grosicki skomentował plotki o nocy w kasynie: Ciężko pracuję na moje nazwisko
Przed wyjazdowym spotkaniem reprezentacji Polski z Armenią w mediach huczało od plotek, że Kamil Grosicki nie pojawił się na pierwszym treningu podczas zgrupowania, ponieważ spędził noc w kasynie. Pomocnik Hull City stanowczo zdementował te komentarze. - Na swoje nazwisko, na swoją nazwę "TurboGrosik" bardzo ciężko pracuję i nie może tak być, że przez jakieś głupie tweety moje nazwisko jest oczerniane. Trzy dni byłem przeziębiony, dzisiaj bardzo ciężko mi się biegało i naprawdę nie chcę mówić o tej sytuacji. Buzowało to we mnie od początku i cieszę się, że już w 1. minucie mogłem pokazać, że Grosicki jest w formie i myśli tylko o boisku. Kroki prawne? A kogo ja mam sądować? Nie jestem człowiekiem, który chce komuś zrobić krzywdę - powiedział Kamil Grosicki, reprezentant Polski w piłce nożnej.
fot.