menu

Hermes: Zagraliśmy przy Łazienkowskiej zdecydowanie lepiej niż ostatnio

27 kwietnia 2014, 08:54 | Jakub Seweryn

Po przegranym 0:2 meczu wyjazdowym z Legią Warszawa, pomocnik Zawiszy Bydgoszcz, Hermes, nie był specjalnie zmartwiony niekorzystnym wynikiem. Zdaniem byłego gracza Jagiellonii i Korony, bydgoszczanie rozegrali w stolicy nie najgorsze spotkanie.

- Nie uważam, żeby był to nasz kiepski występ. To był bardzo ciężki mecz zarówno dla nas, jak i dla Legii. Rywal wykorzystał dziś dwie sytuacje i zdobył trzy punkty. Ogólnie nie graliśmy źle, Legia nie stwarzała wielu sytuacji i praktycznie tyle, co mieli, to strzelili. Musimy pewne rzeczy poprawić, żeby pokazać się z lepszej strony w następnym spotkaniu - mówił po spotkaniu Brazylijczyk z polskim paszportem, którego zdaniem Zawisza zagrał w sobotę na Łazienkowskiej zdecydowanie lepiej niż przed trzema tygodniami.

- Dzisiaj na pewno graliśmy lepiej. W poprzednim meczu z Legią być może nie do końca byliśmy skoncentrowani, ale dzisiaj już to inaczej wyglądało. Wtedy mieliśmy zapewniony awans do pierwszej ósemki, ale wtedy też graliśmy nieźle w pierwszej połowie, a po przerwie Legia nas załatwiła w pięć minut, zdobyła dwie bramki i było po meczu. Dzisiaj było inaczej, mieliśmy jakieś sytuacje na wyjście na prowadzenie, potrafiliśmy utrzymać się przy piłce i grać ofensywnie. Jest więc dużo pozytywów po tym meczu.

Pomocnik Zawiszy zdradził także polecenia taktyczne, jakie otrzymał od trenera Tarasiewicza: - W tym meczu miałem kryć Radovicia, ale ten grał więcej między obrońcami, a wtedy miałem za zadanie przejęcie indywidualnego krycia Dudy. Myślę, że defensywnie graliśmy dobrze.

Hermes zapowiadał, że po tym sezonie zakończy piłkarską karierę, ale czy wobec ostatnich swoich dobrych występów nie w tej sprawie coraz większych wątpliwości? - Chcę grać w piłkę, dopóki mam siłę i kondycję oraz dopóki mnie tu będą chcieli. Będę się starał robić wszystko jak najlepiej do końca sezonu, a potem zobaczymy - mówił brazylijski piłkarz niebiesko-czarnych.

Już w piątek Zawisza zmierzy się na Stadionie Narodowym z Zagłębiem Lubin w finale Pucharu Polski. Jaki jest cel bydgoszczan na to spotkanie? - Trzeba być skoncentrowanym i zagrać dobrze oraz konsekwentnie. To jest finał, jeden mecz, zdobywałem już Puchar Polski z Jagiellonią i jest to bardzo przyjemne uczucie, szczególnie że możemy przejść do historii.

Czy w związku ze zbliżającym się piątkowym finałem, pojedynek z Legią był dobrym przetarciem? - Legia to bardzo wymagający przeciwnik. To nie jest przypadek, że jest na pierwszym miejscu. Dzisiaj pokazała klasę, wykorzystali dwie sytuacje, dzięki czemu wygrali mecz. Na pewno dobrze, że graliśmy z Legią, będziemy wiedzieli co poprawić przed finałem Pucharu Polski i będziemy nad tym pracować - zakończył Hermes.


Polecamy