menu

Mecz finałowy Pucharu Polski ZZPN. Gwardia Koszalin przegrała ze Świtem Szczecin 1:3 ZDJĘCIA

11 lipca 2021, 18:44 | Tomasz Galas

Maraton spotkań pucharowych, gdzie obaj finaliści w ciągu niewiele ponad tygodnia rozegrali po 4 spotkania, dobiegł końca. Świt został wczoraj zdobywcą regionalnego Pucharu Polski na szczeblu ZZPN po pokonaniu Gwardii Koszalin 3:1.

Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
Mecz w Manowie
fot. Radosław Brzostek
1 / 52

Grający w roli gospodarza gwardziści już od samego początku zostali zdominowani na murawie przez obrońcę tytułu. Największe zagrożenie szczecinianie stwarzali z bocznych sektorów boiska, schodząc do środka, aby spróbować strzału na bramkę Dawida Skoczyka.

Zobacz także: Trener Łukasz Drożdżal po meczu Gwardia Koszalin - Bałtyk Gdynia (2:0) (materiał archiwalny)
[xlink]9bc0a917-93d2-8110-0cab-10c03acc1ccb,fb4c3d2f-e01d-5d4c-f398-0b3de86649f2[/xlink]

Podopieczni trenera Łukasza Drożdżala z kolei próbowali grać długą piłką na napastników, ale formacja defensywna gości radziła sobie bez zarzutu. Już w 1. minucie Świt stworzył groźną okazję, gdy Szymon Kapelusz próbował zaskoczyć bramkarza Gwardii, ale skończyło się na rzucie rożnym. Goście utrzymując się przy piłce chcieli wypracować sobie przewagę, uśpić rywala, aby potem szybkim podaniem uruchamiać skrzydłowych. W 11. minucie Szymon Kapelusz otworzył wynik meczu po otrzymaniu podania ze środka pola, gdy wszedł w pole karne Gwardii jak w masło i przelobował wychodzącego z bramki Skoczyka.

Gwardziści po straconej bramce próbowali odpowiedzieć wysokim pressingiem, ale Świt dalej grał swoje, najczęściej rozgrywając od tyłu. W 19 minucie Adam Ładziak podał na skrzydło do Kapelusza, który wstrzelił w pole karne, a tam odnalazł się Krzysztof Filipowicz, który podwyższył na 2:0. Gwardia pierwszą groźną okazję stworzyła, gdy piłkę od Adama Grossa otrzymał Gabriel Szygenda, który huknął na bramkę, ale Przemysław Matłoka był na posterunku. Na 5 minut przed końcem pierwszej połowy Gwardia stworzyła kolejne zagrożenie pod bramką rywala po rzucie rożnym, ale nic z tego nie wynikło.

[przycisk_galeria]

Dwie minuty po przerwie kolejną groźną sytuację stworzył Kapelusz, gdy uderzył technicznie prawą nogą, ale nad bramką Skoczyka. Gwardia z kolei odpowiedziała akcją Gabriela Szygendy, ale piłkę wybili dobrze zorganizowani obrońcy gości. W 49. minucie na 3:0 podwyższył Krzysztof Filipowicz, który skierował piłkę do bramki wykorzystując podanie z prawej strony boiska od Kapelusza.

Po trzeciej straconej bramce gwardziści się przebudzili, swoje szanse miał wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Dawid Rybacki, później w zamieszaniu w polu karnym dośrodkowania nie zamknął Daniel Wojciechowski. Na 4:0 dla Świtu mógł podwyższyć Kapelusz, ale jego strzał z prawej nogi kapitalnie obronił Skoczyk

W 75. minucie ozdobą spotkania było trafienie Adama Grossa, który pokonał Matłokę po pięknym strzałem z woleja po wrzutce z rzutu rożnego. W końcówce spotkania Gwardia zaczęła szukać kolejnych szans, jednak ani Wojciechowski, ani Rybacki nie byli w stanie odmienić losów spotkania.

- Wygrywając w Bobolicach i będąc w finale nikt z nas nie przyswajał myśli, że przegramy. Każdy wierzył do końca, ale bądźmy też realistami. W tym meczu faworytem nie byliśmy, graliśmy z wiceliderem III ligi, gdzie my z tej ligi spadliśmy. Straciliśmy dwie głupie bramki po indywidualnych błędach - stwierdził trener Gwardii, Łukasz Drożdżal.

- Kluczem do sukcesu było to, żeby wyciągnąć wynik na remis, czekać, aż w drugiej połowie będzie więcej miejsca. Gdy straciliśmy na 0:3, zespół przeciwny się rozluźnił, a my dążyliśmy konsekwentnie do tego, aby zminimalizować rozmiary porażki, a nuż pokusić się o doprowadzenie do remisu. Na pewno nikt nie odmówi nam, że nie walczyliśmy - dodał trener Gwardii Koszalin.

Gwardia Koszalin - Świt Szczecin 1:3 (0:2)
Bramki: Gross (75) - Kapelusz (11), Filipowicz 2 (19, 49).
Gwardia: Skoczyk - Pytlewski, Walaszczyk (55 Rybacki), Wojciechowski, Chyła, Gross, Bać, Zalewski (78 Ito), Szygenda, Maciąg, Wróblewski (66 Ryczowski).
Świt: Matłoka - Żulpo, Mach, Baranowski, Kisły, Wojdak, Wojtasiak, Ładziak, Filipowicz, Nagórski (63 Krawiec), Kapelusz.

[promo]3955963;Sprawdź naszego instagrama![/promo]