menu

Marcin Broniszewski (trener Górnika): Styl jaki zaprezentowaliśmy to była katastrofa

25 kwietnia 2019, 08:38 | KK

Trener Górnika Łęczna był bardzo rozczarowany po porażce jego zespołu z 1:2 Pogonią Siedlce. Przedstawiamy Marcina Broniszewskiego z pomeczowej konferencji prasowej.


fot. fot. KK
02.03.2018 lodz .02.03.2018 lodz .lodzka atlas arena wazenie zawodnikow przed fight card ksw 42.na zdj. zawodnicy wagi 95 kg lukasz jurkowski nz. atlas arena , gala ksw , wazenie , zawodnik , zawodniczka , zawodnicy , zawodniczki , fight card ksw , waga , jurkowski fot.szymczak krzysztof / polska press *** local caption *** lodz dziennik lodzki
fot. Fot.Szymczak Krzysztof / Polska Press
02.03.2018 lodz .02.03.2018 lodz .lodzka atlas arena wazenie zawodnikow przed fight card ksw 42.na zdj. zawodnicy wagi 95 kg lukasz jurkowski nz. atlas arena , gala ksw , wazenie , zawodnik , zawodniczka , zawodnicy , zawodniczki , fight card ksw , waga , jurkowski fot.szymczak krzysztof / polska press *** local caption *** lodz dziennik lodzki
fot. Fot.Szymczak Krzysztof / Polska Press
26.05.2017 warszawa ksw 39 mma colosseum oficjalne wazenie waga amfiteatr bemowo nz lukasz juras jurkowski , rameau sokoudjou fot. damian kujawa/ polska press
fot. Fot. Damian Kujawa/ Polska Press
1 / 4

Jakby pan podsumował spotkanie z Pogonią?
Gratuluję rywalom zwycięstwa i tego, że kontrolowali to, co dzieje się na boisku. Straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry. Wiedzieliśmy, że to mocna strona tego zespołu, ale nie potrafiliśmy właściwie na to zareagować. Jeśli chodzi o styl, jaki w środę zaprezentowaliśmy, to była katastrofa. Jak tak będziemy chcieli grać, to na stadion będzie przychodziło po pięć osób albo będziemy grać sami i nikt nie będzie chciał na to patrzeć. Ilością strat podczas dzisiejszego meczu obdzielilibyśmy chyba dziesięć meczów w tej lidze.

Czy będą zmiany na niedzielny mecz w Pruszkowie ze Zniczem?
Na pewno będziemy chcieli coś zmienić, chociażby z tego względu, że mecz jest już w niedzielę, a nie wszyscy mają zdolność do regeneracji po środowych 90 minutach. Aspekt fizyczny może zejść na drugi plan, bo my musimy zacząć lepiej grać.

Znowu zabrakło Pawła Wojciechowskiego w 18-tce meczowej. Dlaczego?
Odnowił mu się uraz. W zasadzie już w Katowicach grał z urazem, który męczy go od dłuższego czasu. Sama jego obecność na boisku bardzo dużo daje drużynie - spokoju w grze ofensywnej oraz właściwego poruszania się tam, gdzie napastnik ma się poruszać.

Dawid Dzięgielewski nie daje tego samego co Paweł Wojciechowski?
Wszyscy wiemy, że Dawid to zawodnik, który bardzo dobrze czuje się na skrzydle i tam może wykorzystać swój potencjał. Bycie napastnikiem to nie jest jego gra, ale musimy na niego stawiać, bo nie mamy tak naprawdę nikogo innego. Mamy młodego Arona, który nie prezentuje takiej formy, jaką powinien prezentować.


Polecamy