menu

Górnik Łęczna - Avia Świdnik 3:0. Zobacz zdjęcia

15 lutego 2020, 18:46 | KK

Drugoligowy Górnik Łęczna pokonał na własnym boisku w sparingowych derbach regionu występującą w III lidze Avię Świdnik. Bramki w tym spotkaniu padły tylko w drugiej połowie.


fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa
1 / 18

Po tym jak pierwszoligowy Radomiak Radom zrezygnował z zaplanowanego na 15 lutego meczu kontrolnego z Górnikiem Łęczna, zielono-czarni usilnie poszukiwali sparingpartnera w danym terminie. Ostatecznie, "Górnicy" zagrali ze świdnicką Avią, którą prowadzi obecnie były zawodnik łęczyńskiego klubu, Łukasz Mierzejewski.

Do przerwy w towarzyskich derbach regionu nie padły żadne bramki, natomiast po zmianie stron trzykrotnie do siatki trafiali gospodarze. Wynik otworzył skutecznym strzałem z dystansu Tomasz Tymosiak. Nie bez winy przy tym golu był bramkarz przyjezdnych. Na 2:0 podwyższył Jakub Cielebąk, a rezultat ustalił wracający do górniczego zespołu napastnik Bartosz Śpiączka.

Swoje szanse bramkowe miała także Avia, lecz drużynie z "lotniczego miasta" zabrakło skuteczności w kluczowych sytuacjach. Tak było chociażby w przypadku uderzenia z rzutu karnego Damiana Szpaka, które zatrzymał stojący między słupkami łęcznian Adrian Kostrzewski.

- Za nami kolejny etap przygotowań, bo do ligi pozostały już tylko dwa tygodnie - mówi szkoleniowiec Górnika, Kamil Kiereś. - Obecnie przygotowujemy się już do pierwszego starcia o punkty z Elaną Toruń. Mamy trochę problemów, bo pojawiły się kontuzje, a także choroby, ale nie narzekamy i staramy się każdy dzień wykorzystać do maksimum. Mamy za sobą następny sparing w którym sprawdzaliśmy kolejne elementy i budowaliśmy alternatywy na sezon, by w razie absencji danego zawodnika sprawdzić inne możliwe warianty – podkreśla.

- Pomimo porażki to był dobry mecz w naszym wykonaniu - ocenia Łukasz Mierzejewski, trener żółto-niebieskich. - Szczególnie dobrze wyglądaliśmy w pierwszej połowie. Rywal nie miał zbyt wielu sytuacji przed przerwą, a po zmianie stron straciliśmy dwa gole po naszych indywidualnych błędach. W efekcie morale drużyny spadły, ale myślę, że to dobry prognostyk na nadchodzącą rundę - dodaje.

Górnik Łęczna - Avia Świdnik 3:0 (0:0)
Bramki: Tymosiak 51, Cielebąk 56, Śpiączka 73

Górnik: Rojek (46 Kostrzewski) - Orłowski (46 Zagórski), Baranowski (67 Turek), Midzierski (67 Pajnowski), Sasin (46 Leandro), Cierpka (27 Tymosiak), Wójcik (67 Cierpka), Stromecki (77 Zdunek), Stasiak (67 Dzięgielewski, Dzięgielewski (46 Cielebąk), Banaszak (67 Śpiączka). Trener: Kamil Kiereś

Avia: Szelong (46 Kurek), Mykytyn, Górka, Kukułowicz, Kuliga, Uliczny, K. Mroczek, Ozimek, B. Mroczek, Prędota, Szpak. Trener: Łukasz Mierzejewski