menu

"Górale" sprawdzą formę "Dumy Podlasia"

17 sierpnia 2012, 11:41 | Mariusz Warda

W najbliższą sobotę o godzinie 13:30 w 1. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Jagiellonia Białystok podejmie na własnym stadionie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Kibice obydwu zespołów powinni spodziewać się sporej dawki pikarskich emocji. Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net od 13:30!

Tomasz Hajto zbudował już drużynę z charakterem?
Tomasz Hajto zbudował już drużynę z charakterem?
fot. Tomasz Łaszcz/Ekstraklasa.net

Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała - Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net!

W poprzednim sezonie obydwa zespoły również zagrały ze sobą na inaugurację, tyle że wtedy gospodarzem spotkania było Podbeskidzie. Był to mecz pamiętny nie tyle z powodu wyniku, co wskutek fatalnych warunków atmosferycznych. Boisko z minuty na minutę zmieniało się w coraz większe błotne grzęzawisko. W trudnych warunkach lepiej spisało się Podbeskidzie, które w ciągu ostatnich 10 minut zdołało odrobić dwubramkową stratę i doprowadzić do remisu. W sobotnim spotkaniu murawa nie powinna odgrywać równie dużej roli. O wyłącznie piłkarskie emocje powinni swoją grą zadbać piłkarze obu drużyn. W tym momencie warto byłoby się przyjrzeć najważniejszym zmianom, jakie zaszły w obydwu zespołach podczas trwającego wciąż okienka transferowego.

W Podbeskidziu najbardziej rzuca się w oczy brak Sylwestra Patejuka. Zawodnik będący doskonałym przykładem na to, że wszelkie niedoskonałości techniczne można nadrobić ambicją i zaangażowaniem, zdecydował się przejść do Śląska Wrocław. Z klubu odszedł również Adrian Sikora, który snuł się w zeszłym sezonie po murawie. 32-letni napastnik w żadnym wypadku nie pokazał formy, którą pamiętamy z jego gry w Groclinie Grodzisk Wielkopolski. Drużyna z Bielska pozyskała doświadczonego defensora, jakim jest bez wątpienia Michal Piter-Bucko. Niedługo będziemy mogli się przekonać, jak w nowym środowisku poradzi sobie wychowanek Tatrana Presov, Piter-Bucko ze słowackim klubem był związany przez całą karierę. Interesująco zapowiada się również transfer ściągniętego z GKS-u Tychy Damian Szczęsny, który może grać zarówno na pozycji napastnika, jak i skrzydłowego.

W Białymstoku zaszły tymczasem znacznie większe zmiany. Odeszli Marcin Burkhardt i Grzegorz Rasiak, którzy w poprzednim sezonie zawiedli zważywszy na to, jakie doświadczenie posiadają wymienieni piłkarze. Marko Cetković i Ermin Seratlić - czyli dwa czarnogórskie talenty - również opuściły klub z Podlasia. Na plus można za to ocenić zmiany w defensywie białostockiej ekipy. Przyszli Michał Pazdan i Ugochukwu Ukah. Ściągnięcie dwóch stoperów tej klasy, bez płacenia za nich sumy odstępnego, można uznać za duży sukces. Na sukcesie tym nieco kładzie się cień konflikt z Thiago Cionkiem. Piłkarz po krótkim pobycie w Młodej Ekstraklasie znów trenuje z pierwszym zespołem. Na plus należy zaliczyć również transfer zdolnego Filipa Modelskiego z GKS-u Bełchatów. W ataku nową jakość miał dać także Tomasz Zahorski, ale z racji tego, że przez dużą część okresu przygotowawczego był kontuzjowany, trudno spodziewać się, by był w formie na inaugurację sezonu.

Wygląda na to, że to drużyna Tomasza Hajty była bardziej aktywna i ściągnęła bardziej znanych graczy niż Podbeskidzie. Stare powiedzenie mówi jednak, że nazwiska nie grają. Kto naprawdę dokonał lepszych ruchów transferowych i komu udało się lepiej wkomponować nowych zawodników do istniejącego wcześniej składu przekonamy się już jutro.