menu

GKS Tychy - Chojniczanka LIVE! Poprawić formę i zdobyć komplet punktów

7 września 2013, 17:22 | Mateusz Herman

W meczu 7. kolejki na zapleczu Ekstraklasy GKS Tychy zmierzy się u siebie Chojniczanką Chojnice. Trójkolorowi potrzebują kompletu punktów, jak powietrza, aby opuścić strefę spadkową. Niedzielny mecz będzie piątym w historii spotkań obu zespołów.

GKS Tychy zagra u siebie z Chojniczanką
GKS Tychy zagra u siebie z Chojniczanką
fot. Łukasz Łabędzki

Sytuacja tyszan jest, delikatnie mówiąc, niekomfortowa, ale trudno się dziwić skoro zespół nie zdołał wygrać jeszcze spotkania na wyjeździe. W poprzednim meczu podopieczni trenera Fornalika wywieźli cenny punkt z Niepołomic. Niekwestionowanym bohaterem tego spotkania był Paweł Smółka, który zdobył wyrównującego gola w 67 minucie. Przed rozpoczęciem siódmego meczu w sezonie 2013/2014 GKS zajmuje w ligowej tabeli piętnastą pozycję z dorobkiem pięciu punktów.

Do tej pory korzystniejszym bilansem meczów może pochwalić się drużyna z województwa pomorskiego. W czterech rozegranych meczach przeciwko Chojniczance GKS nie odniósł zwycięstwa. Do tej pory „trójkolorowi” odnotowali dwie porażki i dwa bezbramkowe remisy. Co ciekawe GKS nie strzelił rywalowi jeszcze bramki. Oba zespoły spotkały się po raz ostatni w sezonie 2011/2012 w rozgrywkach drugiej ligi. Chojniczanka odniosła zwycięstwo na własnym boisku pokonując rywali 1:0. Wszystkie bramki przeciwko „trójkolorowym” zdobywał Kaźmierowski.

Zawodnicy Chojniczanki zanotowali dobry start sezonu. W dwóch pierwszych kolejkach zgromadzili bowiem komplet sześciu punktów za wygrane z Kolejarzem Stróże i Puszczą Niepołomice. Były to do tej pory jedyne zwycięstwa chojniczan. W kolejnych czterech seriach spotkań zwycięstw już nie było. W ostatniej kolejce podopieczni Mariusza Pawlaka dość niespodziewanie ulegli Stomilowi Olsztyn 0:1, a decydującego gola, z rzutu karnego, stracili w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Chojniczanka plasuje się na wysokim, ósmym miejscu z dorobkiem ośmiu punktów.

W niedzielnym spotkaniu Tomasz Fornalik nie będzie mógł skorzystać z umiejętności Masternaka, który naderwał więzadło trójgraniaste lewej stopy. Drugim kontuzjowanym zawodnikiem jest Kołodziejski, który naciągnął mięsień przywodziciela. Najprawdopodobniej przerwa piłkarzy w treningach potrwa kilka miesięcy.

Mecz na Stadionie Miejskim w Jaworznie poprowadzi arbiter Tomasz Grabowski, który sędziował już pięć spotkań z udziałem tyskiej drużyny.

Tyszanie, aby odbudować zaufanie kibiców muszą powalczyć o komplet punktów. Inaczej zespół może na dłużej zagościć w strefie spadkowej.