menu

Złote Buki 2013 rozdane! Dwie statuetki dla Budziłka (ZDJĘCIA, WIDEO)

10 grudnia 2013, 22:04 | Michał Kopciński, x-news

We wtorek odbyła się gala Złote Buki, podczas której kibice GKS-u Katowice przyznali klubowe wyróżnienia w pięciu kategoriach. Największym wygranym gali został Łukasz Budziłek, który zgarnął statuetki w dwóch spośród nich.

Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
Złote Buki 2013
fot. MK
1 / 17

W tym roku gala Złote Buki odbyła się w Miejskim Domu Kultury Szopienice-Giszowiec w Katowicach. Jak zwykle wśród jej gości nie zabrakło osób związanych z miastem oraz klubem. Na Złotych Bukach pojawili się między innymi wiceprezydenci Katowic Krystyna Siejna i Krzysztof Marek, prezes GKS-u Katowice Wojciech Cygan, trener Kazimierz Moskal, a także większość obecnego składu GieKSy i jej byłe gwiazdy, Jan Furtok, Piotr Piekarczyk i Tomasz Owczarek.

Jako pierwsza rozstrzygnięta została kategoria Mecz Roku, a jej wyniki ogłosił Wojciech Cygan, który przed otwarciem koperty z rezultatem głosowania zastanawiał się, czy przy wyborze kibice bardziej kierowali się poziomem sportowym spotkania, czy atmosferą na trybunach. Jak się okazało, przeważyły względy sportowe. Za najlepszy mecz w 2013 roku uznano potyczkę z ówczesnym wiceliderem I ligi, Olimpią Grudziądz, zakończony wysokim zwycięstwem katowiczan 4:0.

Żadnych wątpliwości nie mogło być co do tego, kto zasłużył na miano Odkrycia Roku. Od początku było wiadomo, że ta nagroda należy się Łukaszowi Budziłkowi. Bramkarz GieKSy po przyjściu z GKS-u Bełchatów stał się pierwszoplanową postacią zespołu i zasłużenie dostał statuetkę w tej kategorii. Nagrodę zadedykował swojej mamie, dzięki której 14 lat temu zmienił swoją pozycję na boisku z obrony na bramkę.

W 2013 roku wiele dobrego wydarzyło się wokół GKS-u Katowice i wybór w kategorii Wydarzenie Roku wydawał się bardzo trudny. Ostatecznie okazało się, że kibice postawili na to, czego sami są twórcami. Statuetka powędrowała właśnie do fanów, którzy w ostatnim meczu przy Bukowej obchodzili dziesięciolecie grupy Ultras GieKSa.

Mierzone uderzenie z 20 metrów, po którym bramkarz rywali jest bez szans, a na trybunach następuje eksplozja radości. Czego to opis? Oczywiście Bramki Roku. To Sławomir Duda za swoje piękne uderzenie sprzed pola karnego w meczu z Olimpią Grudziądz otrzymał statuetkę i obiecał, że w przyszłości jeszcze nieraz uraduje kibiców.

Została jeszcze najważniejsza i najbardziej oczekiwana kategoria – Piłkarz Roku. Dziennikarze zastanawiali się kto bardziej zasłużył na nagrodę Łukasz Budziłek czy Przemysław Pitry. A może nastąpi niespodzianka i kibice wybiorą Grzegorza Fonfarę? Okazało się, że po raz drugi na scenę wyjść musiał Budziłek. To bramkarz GieKSy w oczach kibiców zasłużył na to wyróżnienie i tym razem swoją wygraną zadedykował Fonfarze, który pomagał mu zarówno za czasów gry w Bełchatowie, jak i po przyjściu do GieKSy.

Na koniec gali przeprowadzono aukcję, na której licytowano dwa przedmioty. Kalendarz stworzony na 50-lecie powstania klubu został sprzedany za 1964 złote (cena nieprzypadkowa), a za jedno ze zdjęć z limitowanej edycji, przedstawiające piłkarzy GieKSy przebywających w kasynie zapłacono 2800 zł. Pieniądze przeznaczone zostaną na szczytny cel – pomoc choremu na zanik mięśni dziecku.

Z Katowic - Michał Kopciński/Ekstraklasa.net