menu

GKS Katowice - KSZO LIVE! Gra o życie kontra chęć rehabilitacji

28 maja 2011, 10:30 | Piotr Szymański

Po wtorkowym blamażu w Łodzi (porażka 0:3), zawodnicy GieKSy postarają się dzisiaj przy Bukowej o rehabilitację. Tylko czy wystarczy chęci, by przeciwstawić się grającemu z nożem na gardle KSZO? Relacja NA ŻYWO ze stadionu od 17 w Ekstraklasa.net!

Przegrana w Łodzi, zakończyła passę ośmiu spotkań bez porażki GKS-u
Przegrana w Łodzi, zakończyła passę ośmiu spotkań bez porażki GKS-u
fot. foto: Grzegorz Wypych Ekstrakla.net

GKS Katowice - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - relacja NA ŻYWO ze stadionu od 17 w Ekstraklasa.net!

- Przegrana z ŁKS-em na pewno boli, tym bardziej, że pojechaliśmy tam z totalnie innym nastawieniem. Ełkaesiacy byli drużyną lepszą i to im się należały trzy punkty - odniósł się do ostatniej porażki obrońca katowiczan, Tomasz Sokołowski.

W środę KSZO zdemolowało Odrę aż 4:0 i wydostało się ze strefy spadkowej. Jednak przewaga ostrowiczan nad bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie wynosi zaledwie jeden punkt. - Wysokie zwycięstwo KSZO na pewno nie odbiło się bez echa i było głośnym wydarzeniem, ale my mamy swoją robotę do wykonania, mamy swój styl gry nad którym już długo pracujemy i mam nadzieję, że zaprezentujemy go skutecznie w najbliższych spotkaniach. Każde zwycięstwo powinno nas bardzo ucieszyć, bo nie za zdobywanie dużej ilości bramek się dostaję punkty – tylko za wygraną. Doceniamy ten zespół, ale jednak to nasz zespół jest dla nas najważniejszy i to na sobie się koncentrujemy - dodał były zawodnik m.in. Legii Warszawa.

W rundzie jesiennej w Ostrowcu Świętokrzyskim lepszy okazał się GKS, który wygrał 2:1. Wówczas bramki dla podopiecznych Wojciecha Stawowego zdobył Michał Zieliński, a jedno trafienie dla KSZO zaliczył Jakub Kapsa, który w przerwie zimowej przeniósł się do Lecha Poznań.

- Na rezultatach innych drużyn się nie koncentrujemy, dla nas liczy się tylko GieKSa i jej wyniki. Jeśli dostanę szansę w sobotę to będę chciał za wszelką cenę zmazać z siebie plamę z ostatniego meczu i zaprezentować się o wiele lepiej - zapowiada lewy obrońca GKS-u, Mateusz Niechciał, który w feralnym spotkaniu z ŁKS, został zmieniony już w przerwie.

Źródło: GKS Katowice