GKS Katowice - Górnik Łęczna. Pomeczowe wypowiedzi
- Jeżeli media i kibice chcą mówić o Ekstraklasie to bardzo proszę. Ja wiem jednak, w jakim jesteśmy miejscu i stąpam twardo po ziemi. Każde spotkanie jest dla nas ważne. Wiemy jak trudna jest runda rewanżowa i nikt się przed nami nie położy, dlatego już od jakiegoś czasu tonowaliśmy nastroje związane z awansem do Ekstraklasy - mówi Grzegorz Goncerz, piłkarz GKS-u Katowice.
fot. Lucyna Nenow / Polskapresse
Rafał Pietrzak (GKS Katowice)
- Na pewno bardziej ucieszyłoby mnie zwycięstwo, niż bramka, którą zdobyłem w tym meczu. Zremisowaliśmy, a zakładaliśmy przed meczem, że sięgniemy w tym spotkaniu po 3 pkt. Nie wiem z czego wynika to, że w drugiej połowie opadamy z sił. W szatni mówiliśmy sobie, aby w drugich 45 minutach gry zagrać bardziej agresywnie i grać mądrze piłką. Teraz myślimy już tylko o Arce Gdynia. Udowodniliśmy w pierwszej części gry, że potrafimy grać w piłkę, ale czegoś brakuje. Jeżeli nie zaczniemy wygrywać, to o walce o awans do Ekstraklasy możemy zapomnieć.
Sebastian Szałachowski (Górnik Łęczna)
- Przyjechaliśmy na trudny teren i remis nie jest najgorszym wynikiem. Po pierwszej połowie remis wzięlibyśmy w ciemno, ale druga część gry prowadzona była już pod nasze dyktando i szkoda, że nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Na drugą połowę wyszliśmy z zupełnie innym nastawieniem, niż na pierwszą i to było widać. Nie myślimy na razie o awansie do Ekstraklasy. Musimy wygrywać w każdym kolejnym meczu, a awans sam się zrobi.
Grzegorz Goncerz (GKS Katowice)
- Pierwszą część gry zagraliśmy na naprawdę niezłym poziomie. W drugiej połowie to już tylko chaos, nerwowość i przypadek. W najczarniejszych snach nie przypuszczaliśmy, że tak zaczniemy tę rundę rewanżową. Przyjechał lider, zdobyliśmy jeden punkt i przyjmujemy go z pokorą. Przed nami ciężki wyjazd do Gdyni i jestem przekonany, że damy radę się podnieść. Jeżeli media i kibice chcą mówić o Ekstraklasie to bardzo proszę. Ja wiem jednak w jakim jesteśmy miejscu i stąpam twardo po ziemi. Każde spotkanie jest dla nas ważne. Wiemy jak trudna jest runda rewanżowa i nikt się przed nami nie położy, dlatego już od jakiegoś czasu tonowaliśmy nastroje związane z awansem do Ekstraklasy. Nikt nam nie da punktów za darmo, a ta runda pokazuje, że każdy może wygrać z każdym.
Notował w Katowicach: Sebastian Czapliński / Ekstraklasa.net