GKS Jastrzębie - GKS Tychy 0:1 ZDJĘCIA, RELACJA Premierowe zwycięstwo tyszan przy Harcerskiej
Śląskie derby dla GKS-u Tychy. Podopieczni trenera Artura Derbina pokonali w Jastrzębiu tamtejszy GKS 1:0. Bramkę na wagę wygranej zdobył były zawodnik jastrzębian, Kamil Szymura. Dla tyszan to pierwsza wygrana w 1. lidze przy Harcerskiej. Zobaczcie zdjęcia z meczu GKS Jastrzębie – GKS Tychy.
GKS Jastrzębie - GKS Tychy 0:1. Premierowe zwycięstwo tyszan przy Harcerskiej
Jeszcze nigdy aż do dziś w historii derbowych pojedynków pomiędzy GKS-em Jastrzębie a GKS-em Tychy w Fortuna 1. lidze rozgrywanych na obiekcie jastrzębian, tyszanie nie wywieźli kompletu punktów. Najlepszym wynikiem osiągniętym przez tyską ekipę przy Harcerskiej był remis.
W sezonie 2020/21 piłkarze GKS-u Tychy mieli jednak wszystkie asy w rękawie, by w końcu podbić Jastrzębie. To właśnie plasujący się kilkanaście pozycji w tabeli wyżej podopieczni trenera Artura Derbina byli faworytem czwartkowych derbów w Fortuna 1. lidze.
Jastrzębianie, którzy w ostatnim czasie nieco poprawili swoją grę, liczyli natomiast, że jak to bywa w przypadku derbowych potyczek, mecz będzie się rządził swoimi prawami i ich obiekt pozostanie niezdobyty.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU GKS JASTRZĘBIE - GKS TYCHY
[przycisk_galeria]
Goście z Tychów przystąpili do czwartkowego meczu w Jastrzębiu osłabieni brakiem podstawowych defensorów: bramkarza Konrada Jałochy oraz obrońcy Nemanji Nedicia, którzy w ostatnim meczu tyszan w Głogowie zobaczyli czerwone kartki.
Łącznie w wyjściowym składzie tyszan trener Derbin dokonał aż siedmiu zmian, przez co przyjezdni weszli w mecz nieco stremowani. Próbowali na tym skorzystać gospodarze, którzy z impetem ruszyli na rywala. Wkrótce w grze przyjezdnych wszystko wróciło na odpowiednie tory i to oni kontrolowali przebieg gry.
W poszukiwaniu trafień tyszanie postawili na uderzenia z dystansu. Z okolic szesnastki Mariusza Pawełka próbowali pokonać Bartosz Biel oraz Łukasz Moneta, ale ich uderzenia poszybowały daleko od bramki. Jastrzębianie tyskiej bramce w zasadzie nie zagrażali, ograniczyli się do przecinających szesnastkę GKS-u Tychy wrzutek.
W 35. minucie sytuacyjny strzał piętką oddał Łukasz Grzeszczyk, ale Pawełek był czujny. Golkiper nie miał jednak nic do powiedzenia przy uderzeniu głową byłego kolegi z szatni, Kamila Szymury w 41. minucie. Obrońca z szacunku dla dawnej drużyny nie celebrował bramki.
Po zmianie stron szukający pierwszej wygranej od sześciu spotkań piłkarze z Jastrzębia postanowili zaatakować. Sygnał do pogoni za remisem dał wprowadzony w przerwie Daniel Feruga, dwukrotnie uderzając na bramkę. W 55. minucie groźnie strzelał Farid Ali, jednak Adrian Odyjewski nie dał się zaskoczyć. W odpowiedzi Grzeszczyk z rzutu wolnego uderzył w słupek.
Gospodarze nie ustawali w atakach, lecz kolejny strzał Ferugi minął cel, a przy próbie Kamila Jadacha dobrze spisał się Odyjewski. Na około kwadrans przed końcem tyszanie powinni byli zamknąć mecz. Sebastian Steblecki doskonale obsłużył Szymona Lewickiego, który stanął sam na sam przed Pawełkiem i kuriozalnie spudłował.
Pierwsza wygrana w Jastrzębiu wywindowała GKS Tychy na dające awans drugie miejsce w tabeli. Jastrzębianie pozostają na przedostatniej pozycji.
GKS Jastrzębie – GKS Tychy 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Kamil Szymura (41)
GKS Jastrzębie: Pawełek – Kulawiak, Komor, Szcześniak, Witkowski(83.Rumin), Bielak, Ali, Mróz, Zejdler(46.Feruga), Jadach(83.Niewiadomski), Szczepan. Trener: Łukasz Włodarek.
GKS Tychy: Odyjewski – Połap, Sołowiej, Szymura, Szeliga, Paprzycki, Norkowski(77.J.Piątek), Biel(65.K.Piątek), Grzeszczyk(84.Żytek), Moneta(65.Steblecki), Lewicki(77.Kasprzyk). Trener: Artur Derbin
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków)
[polecane]21550395,21391375;1;Nie przeocz[/polecane]
[polecane]21552267,20703049,21550141,21547799;1;Zobacz koniecznie[/polecane]
[polecane]21462889,21467173;1;Musisz to wiedzieć[/polecane]
[promo]1893;1;Bądź na bieżąco i obserwuj [/promo]