Mundial jest nasz! Nerwowa końcówka z Czarnogórą, ale od czego mamy Lewandowskiego?!
8 października 2017, 19:52 | JCZ, Piotr Bernaciak
Nie byliśmy w RPA, ani Brazylii, ale będziemy w Rosji! Reprezentacja Polski po raz ósmy w historii awansowała na mistrzostwa świata. W ostatnim meczu eliminacyjnym przebyła niesamowitą drogę; do nieba, przez piekło i z powrotem do raju! Po szybkich dwóch golach pozwoliła Czarnogórze doprowadzić do wyrównania. W końcówce sprawy w swoje ręce wziął jednak kapitan. Robert Lewandowski strzelił 51. bramkę dla kadry i 16. w tych eliminacjach. Wygraliśmy 4:2 i zdobyliśmy tym samym bilety do Rosji! Z trybun Stadionu Narodowego drużynę oklaskiwało 57 538 widzów – to rekord na stadionie w Warszawie.
Komentarze (0)
>