Lotto Ekstraklasa. Cztery gole w Zabrzu. Sandecjo, kiedy się przełamiesz? Angulo już to zrobił
Lotto Ekstraklasa. Do 20 (sic!) meczów wydłużyła się passa Sandecji Nowy Sącz bez wygranej. Dzisiaj podopieczni Kazimierza Moskala byli blisko, lecz przespali czas między 75 a 79 minutą. Dlatego zamiast trzech punktów mają jeden. Katami okazali się Hiszpanie; najpierw z rzutu karnego wyrównał Igor Angulo, który przerwał swoją niemoc wyrażoną w 998 minutach bez gola, potem po rzucie rożnym podwyższył jego rodak Dani Suarez. Beniaminek zdążył tylko ustalić wynik na 2:2 w 82 minucie kiedy wyrównał Aleksandar Kolev. Na trybunach zasiadło 13 101 widzów. To o 9 tys. mniej niż podczas sparingu z Hajdukiem Split, który odbył się w zeszłą sobotę. To, co trenera Marcina Brosza może martwić po tym spotkaniu to również kontuzje Michała Koja i Łukasza Wolsztyńskiego.