menu

Francja chce lepszych warunków i... powtórki z Euro 2016

20 czerwca 2018, 19:52 | Kaja Krasnodębska

Didier Deschamps nie wymawia się młodą kadrą, ale Olivier Giroud przyczyn słabego występu upatruje w pogodzie. Razem z kadrą chce powtórzyć sukces sprzed dwóch lat.


fot. Damian Kosciesza

- Nie chcę szukać wymówek, ale to nie były warunki do gry w piłkę. Środek dnia, rosnąca temperatura i suche boisko nie pozwoliły nam pokazać pełni naszych możliwości - przyznał po wygranym 2:1 meczu z Australią Olivier Giroud. Dzięki bramce Paula Pogby w końcówce spotkania typowana do roli faworyta mundialu ekipa zdołała dopisać sobie trzy punkty. Kibice mają jednak powody do zmartwień. Podobnie jak dwa lata temu na otwarcie rozczarowali. Wówczas 2:1 pokonali stawianą na przegranej pozycji Rumunię, wyciągnęli jednak wnioski i doszli aż do finału.

- Spotkanie z Australią bardzo przypomina mi tamten turniej. Mam nadzieję, że historia się powtórzy. Może jedynie z tą różnicą, że tym razem zdobędziemy złoto - zażartował.

- Dla mnie jest to najprawdopodobniej ostatni wielki turniej, więc w każdym spotkaniu dam z siebie sto procent. Zresztą nie tylko ja. Przeciwko Peru chcemy zaprezentować się znacznie lepiej i wreszcie zagrać jak faworyt - zapowiedział 31-latek.

Wraz z innymi podopiecznymi Didiera Deschampsa z ekipą z Ameryki Południowej zmierzy się w Jekaterynburgu o 17 polskiego czasu. - Wiemy czego się spodziewać po tym starciu: ciężkiej fizycznej walki z drużyną, która potrafi grać w piłkę - stwierdził Giroud, dla którego jest to drugi mundial w karierze. Swoje dziecięce marzenia spełnia pomimo urazu głowy. - Z każdym dniem czuje się lepiej, lekarze zdjęli już szwy, teraz potrzebuję jedynie specjalnych maści i jestem gotowy do gry przez 90 minut - mówi.

Zdrowiem cieszy się 19-letni Kylian Mbappe, o którego dyspozycję kibice drżeli jeszcze tydzień temu. Odniesiona na treningu kontuzja nie okazała się poważną i już w meczu z Australią znalazł się w wyjściowej jedenastce. To najmłodszy z bardzo młodej kadry, jaką Deschamps zabrał do Rosji. - Wybierając zawodników, wiedziałem w jakim są wieku. Nie uważam, że brak doświadczenia jest naszą wadą. Wierzę w tę drużynę i to, że mogą wygrać z każdym.

W fazie grupowej muszą pokonać jeszcze Danię, która dzisiaj o godzinie 14 zagra w Samarze z Australią.