menu

Fortuna 1 Liga. "W tym meczu było wszystko, co kibice chcą oglądać". Wypowiedzi po spotkaniu Odra Opole - Wigry Suwałki

4 sierpnia 2018, 13:14 | Wiktor Gumiński

Po zaciętym i emocjonującym boju, Odra Opole zremisowała z Wigrami Suwałki 2-2 w spotkaniu Fortuna 1. Ligi. Prezentujemy pomeczowe opinie trenerów obu ekip - Mariusza Rumaka i Kamila Sochy.

W starciu Odry z Wigrami byliśmy świadkami wielu zaciętych pojedynków.
W starciu Odry z Wigrami byliśmy świadkami wielu zaciętych pojedynków.
fot. Mirosław Szozda

Mariusz Rumak (trener Odry): W tym spotkaniu było wszystko, co kibice przychodzący na mecze piłki nożnej chcieliby oglądać - gole, sytuacje bramkowe, spięcia, faule, kontrowersje. Wynik również uważam za adekwatny do przebiegu wydarzeń, choć moi piłkarze w szatni czuli się tak, jakby ponieśli porażkę. Musiałem podnosić ich na duchu, mimo że zremisowaliśmy z naprawdę dobrym przeciwnikiem. To jednak dla mnie dobry sygnał, bo widzę, że zespół jest ambitny i może wiele osiągnąć. W starciu z Wigrami pokazaliśmy charakter, podnosząc się po słabym początku, ale też mieliśmy momenty, w których traciliśmy kontrolę nad meczem. A to nie może nam się w przyszłości przytrafiać, dlatego też przed nami wciąż dużo pracy do wykonania.

(o hiszpańskim napastniku Ivanie Martinie): Ivan dołączył do nas pod koniec okresu przygotowawczego, po 1,5-tygodniowych wakacjach, więc na początku pod względem motorycznym wyglądał podobnie do mnie (śmiech). Dlatego też jest powoli wprowadzany do drużyny, ale, jak widzimy, dostaje też coraz więcej minut. Dzieje się tak, ponieważ coraz lepiej wygląda na treningach. Żeby otrzymać szansę gry od początku bądź przez 90 minut, również musi sobie ją wywalczyć ciężką pracą, którą jak dotąd bardzo sumiennie wykonuje.

Kamil Socha (trener Wigier): Jak na warunki 1 ligi, był to całkiem niezły mecz, atrakcyjny również dla kibiców. Zrobiło nam się bardzo miło, kiedy schodząc do szatni otrzymaliśmy pochwały od sympatyków Odry. Mieliśmy coś do udowodnienia, ponieważ w poprzednim meczu z Chojniczanką zaprezentowaliśmy się bardzo słabo w pierwszej połowie. W Opolu moi młodzi chłopcy pokazali jednak, że potrafią naprawdę dobrze grać w piłkę. Obie ekipy stworzyły ciekawe widowisko, w którym remisowy wynik nikogo nie krzywdził. Odra ma drużynę, która może wygrać z każdym. Ale my powoli również tworzymy taki zespół i powinniśmy w tym sezonie napsuć krwi jeszcze niejednemu faworytowi.


Polecamy