menu

Fortuna 1 Liga. Puszcza Niepołomice z pierwszym zwycięstwem. Jose Embalo już strzela

2 sierpnia 2019, 21:40 | red

Fortuna 1 Liga. Tylko jedna bramka padła w meczu Odra Opole - Puszcza Niepołomice. Goście pokonali bramkarza za sprawą stałego fragmentu gry. Jose Embalo w 27. minucie wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i zapewnił tym samym trzy punkty swojej drużynie. Odra kończyła spotkanie w osłabieniu po tym, jak w 69. minucie Kamil Słaby zobaczył drugą żółtą kartkę.

Odra - Puszcza 0:1
fot. Mariusz Materlik
Odra - Puszcza 0:1
fot. Mariusz Materlik
Odra - Puszcza 0:1
fot. Mariusz Materlik
Odra - Puszcza 0:1
fot. Mariusz Materlik
Odra - Puszcza 0:1
fot. Mariusz Materlik
1 / 5

[przycisk_galeria]

Zanim na stadionie przy ul. Oleskiej wybrzmiał pierwszy gwizdek w sezonie 2019/20, wielu sympatyków opolskiego zespołu z pewnością zadawało sobie pytanie „czy znowu padnie remis?”. Było ono bardzo zasadne, ponieważ takie właśnie rozstrzygnięcie padało w sześciu ostatnich ligowych konfrontacjach Odry z Puszczą, rozegranych na przestrzeni trzech minionych sezonów. Cztery razy obie ekipy strzelały po jednym golu, a dwukrotnie potyczka kończyła się bezbramkowo.

Tym razem po 27 minutach rywalizacji wiedzieliśmy już, że na pewno nie dojdzie do powtórki tego drugiego scenariusza. Kibice opolan nie byli jednak wtedy w dobrych nastrojach, ponieważ wynik mecz otworzyła drużyna z Niepołomic. W dodatku uczyniła to w momencie, gdy to gospodarze posiadali lekką przewagę optyczną. Przyjezdni zaskoczyli ich po rzucie rożnym, kiedy to po zgraniu głową jednego z kolegów formalności bez problemu dopełnił z kilku metrów Jose Embalo.

Postawa opolan w początkowych mintuach po stracie bramki również wyglądało dość obiecująco. Ruszyli oni odważnie do odrabiania strat i niewiele brakowało, by wyrównującego gola zdobyli Sebastian Bonecki bądź Dawid Błanik. Ten drugi zresztą był przed przerwą zdecydowanie najbardziej aktywnym graczem Odry, jeżeli chodzi o strzały. Dwukrotnie jednak jego próby obronił Karol Niemczycki, a raz uczynił to bardzo ofiarną interwencją jeden z obrońców Puszczy.

Im bliżej jednak było końca pierwszej połowy, tym przyjezdni coraz bardziej zagrażali bramce opolan. Fani opolan szczególnie mocno zamarli po indywidualnej akcji Konrada Nowaka, który z łatwością wymanewrował defensorów, ale w sytuacji „sam na sam” posłał piłkę tuż obok słupka. Kiedy obie ekipy udawały się do szatni na odpoczynek, nikt z oglądających spotkanie nie mógł powiedzieć, że w pierwszych 45 minutach narzekał na nudę. A taki obrót w poprzednich konfrontacjach opolsko-niepołomickich wcale nie był częstym widokiem.

Ale przez większość drugiej części gry z boiska wiało już nudą. Nie dość, że piłkarze Odry przez długi czas nie potrafili stworzyć kompletnie żadnego zagrożenia pod bramką przeciwnika, to jeszcze w 69. Minuty bardzo nieroztropny faul, w niegroźnej sytuacji, wykonał Kamil Słaby. Otrzymał za niego drugą żółtą kartkę i zmusił swój zespół do gry w „dziesiątkę”.
I tak na dobrą sprawę, dopiero grając w osłabieniu miejscowi zaczęli od czasu do czasu zbliżać się do pola karnego Puszczy. Naprawdę zagrozili jej jednak tylko raz, kiedy to w 85. minucie mocny strzał zza pola karnego rezerwowego Mateusza Czyżyckiego poszybował tuż nad poprzeczką.

Ekipa z Niepołomic praktycznie przez cały czas skupiała się po przerwie na bronieniu zaliczki, choć raz o mały włos nie zdobyłaby kuriozalnej bramki. Dośrodkowanie Jakuba Bąka po rzucie wolnym z około 40 metrów minęło wszystkich zawodników i zaskoczyło również golkipera gospodarzy Artura Krysiaka. Od dużej wpadki uratował go jednak słupek, ale to żadne pocieszenie. Inauguracja sezonu przed własnymi kibicami po prostu wypadła w wykonaniu Odry rozczarowująco.

Atrakcyjność meczu: 4/10
Piłkarz meczu: Jakub Serafin

1. LIGA w GOL24


Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

[xlink]788d4774-a993-6b67-51d5-6fdb22a3c15e,6426dc67-3c16-87b5-afe7-3169740e4b26[/xlink]


Polecamy