menu

Fortuna 1 Liga. Pogrom w Tychach. GKS spuścił łomot Garbarni

22 sierpnia 2018, 22:26 | krk, Jerzy Filipiuk

Fortuna 1 Liga. W Tychach mecz do jednej bramki. Zawodnicy GKS-u rozgromili Garbarnię 5:0 (2:0). Spotkanie mogło mieć zupełnie inny przebieg, ale w 18. minucie Krzysztof Kalemba nie wykorzystał rzutu karnego. Za sprawą zwycięstwa tyszanie awansowali na siódmą pozycję, natomiast beniaminek z Krakowa zamyka tabelę.

W meczu 6. kolejki GKS Tychy rozstrzelał Garbarnię
W meczu 6. kolejki GKS Tychy rozstrzelał Garbarnię
fot. Karina Trojok

Po raz pierwszy w wyjściowym składzie Garbarni znalazł się także 33-letni napastnik Dawid Nowak (w poprzednim sezonie zawodnik Puszczy Niepołomice), który debiut w ekipie beniaminka zaliczył w sobotnim meczu z ŁKS Łódź. W czasie rozgrzewki urazu doznał pomocnik Wojciech Wojcieszyński i zastąpił go Marek Masiuda.

Garbarze przystąpili do gry bez respektu dla przeciwników. W pierwszym kwadransie groźnie strzelili Tomasz Ogar i głową Nowak. Gospodarze też szukali okazji bramkowych, ale Marcin Cabaj był czujny.

W 17 min w polu karnym szarżował Szymon Kiebzak, którego sfaulował Jakub Piątek. Arbiter podyktował jedenastkę, ale Krzysztof Kalemba strzelił w sygnalizowany sposób i Konrad Jałocha bez problemu obronił jego uderzenie. To był jego drugi rzut karny zmarnowany w tym sezonie (pierwszy w meczu ze Stalą Mielec; w spotkaniu z ŁKS wykorzystał „11” na 3:2).

Zmarnowana okazja szybko się zemściła na gościach. W 30 min po centrze Kamila Zapolnika celnie główkował Daniel Tanżyna (uprzedził Łukasza Pietrasa), a 4 min później kapitalnie z woleja z 15 m huknął Piątek i piłka po odbiciu się od poprzeczki wpadła do bramki. Krakowianie odpowiedzieli rzutem rożnym Kalemby w słupek.

Po przerwie krakowianie próbowali odrobić straty, ale mieli problemy z rozmontowaniem defensywy rywali. W 59 min blisko szczęścia był Nowak, nie pokonał jednak Jałochy. Potem po centrze Macieja Mańki Kalemba tak pechowo interweniował, że wpakował piłkę do własnej bramki. Gości „dobili” Kacper Piątek i... Kobusiński.

Piłkarz meczu: Kamil Zapolnik
Atrakcyjność meczu: 6,5/10


W 18. minucie Krzysztof Kalemba (Garbarnia) nie wykorzystał rzutu karnego (obronił Konrad Jałocha).

TOP 10 największych wzrostów wartości w Ekstraklasie

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/3d574d13-dc84-9994-2a0d-fe2c873c7629,a6a27ae7-ae94-303c-f24f-90e8abde37f6,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy