menu

Fortuna 1 Liga. Korona Kielce pokonała GKS Tychy 1:0. Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo zapewnił Emile Thiakane [ZDJĘCIA]

3 października 2020, 14:47 | dor

Korona Kielce zrehabilitowała się za bardzo słaby mecz z Bruk-Betem Termalika Nieciecza. W Tychach zagrała dużo lepiej i pokonała GKS 1:0 w meczu Fortuna 1 Ligi.

Emile Thiakane zdobył zwycięska bramkę dla Korony Kielce w meczu z GKS Tychy.
fot. Fot. Korona Kielce/Arkadiusz Gola/Dziennik Zachodni

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 13

GKS Tychy - Korona Kielce 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Emile Thiakane 8.
GKS: Jałocha - Szeliga (71. Połap), Nedić, Sołowiej, Wołkowicz - Biel (69. Kacper Piątek), Paprzycki (46. Jakub Piątek), Grzeszczyk, Biegański (69. Szymura), Steblecki (46. Lewicki) - Moneta.
Korona: Kozioł - Podgórski, Szarek, Tzimopoulos, Szywacz (86. Kordas) - Kiełb, Kaczmarski (71. Grzelak), Petrović (67. Długosz), Gąsior - Łysiak (86. Firlej), Thiakane.
Czerwona kartka: Łukasz Sołowiej (GKS) - 66 minuta.
Żółta kartka: Themistoklis Tzimopoulos (Korona).

Korona zaczęła mecz z Jackiem Kiełbem, Emile Thiakane i Themistoklisem Tzimopoulosem, których zabrakło w spotkaniu z Bruk-Betem. I właśnie Senegalczyk wystąpił w roli głównej w 8 minucie. Po dośrodkowaniu Jacka Podgórskiego z prawej strony boiska Nemanja Nedić tak niefortunnie wybijał piłkę, że odbiła się od głowy Thiakane i wpadła do bramki. W ekipie Korony zapanowała ogromna radość, bo trudno o lepszy początek spotkania.


Przez kolejne minuty żadna z drużyn poważnie nie zagroziła rywalowi. W 42 minucie Thiakane minął zawodnika GKS, wpadł w pole karne, chciał zgrać piłkę do środka, ale gospodarze zażegnali niebezpieczeństwo. W 44 minucie ładnie uderzył Jacek Kiełb, ale jeszcze lepszą interwencją popisał się Konrad Jałocha. Jeszcze w 45 minucie Korona mogła podwyższyć wynik, ale piłkę po strzale Thiakane Bartosz Biel wybił sprzed linii bramkowej.


Po przerwie Korona starała się kontrolować do spotkanie, a gospodarze dążyli do wyrównania. W 61 minucie Szymon Lewicki popisał się ładną akcją, uderzył, ale piłka przeszła obok słupka. W 66 minucie Łukasz Sołowiej sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Thiakane i sędzia bez wahania pokazał zawodnikowi gospodarzy czerwoną kartkę. Kielecki zespół grał więc z przewagą jednego gracza.

W 79 minucie napastnik z Senegalu miał znakomitą okazję do podwyższenia wyniku. Z prawej strony idealnie dośrodkował dobrze dysponowany Jacek Podgórski, ale Thiakane uderzył niecelnie.

Wynik nie uległ już zmianie. Korona po dobrym meczu pokonała GKS 1:0. To druga wygrana drużyny prowadzonej przez Macieja Bartoszka w tym sezonie, a pierwsza na wyjeździe. Oby to był ten mecz, po którym Korona wejdzie na właściwe tory, jak zapowiadał przed spotkaniem Jacek Kiełb.

[promo]2383[/promo]
[promo]2385[/promo]
[promo]2387[/promo]
[promo]2389[/promo]


Polecamy