menu

Udane powroty do Floty. Bramkarz ze Szczecina na Uznamie

28 lipca 2017, 10:00 | Waldemar Mroczek

Dwa najpopularniejsze kluby regionu nadmorskiego: Flota Świnoujście i Gryf Kamień Pomorski zagrały towarzysko. Mecz zakończył się polubownym wynikiem 2:2, chociaż nie brakowało sportowego zacięcia

Damian Staniszewski z Floty Świnoujście.
Damian Staniszewski z Floty Świnoujście.
fot. Piotr Zgraja

Pierwsza połowa dla Gryfa, który wygrał tę część meczu 2:0. Można powiedzieć, że goście wypunktowali gospodarzy, pozwalając im poszumieć, ale czyhając na kontry, z których dwie były skuteczne. Już w 4. minucie Robert Żywulski powalczył o piłkę, która wydawała się być już w posiadaniu obrony Floty i pokonał broniącego w pierwszej połowie Grzegorza Hnata. Flota ocknęła się po stracie bramki skonstruowała kilka bardzo groźnych ataków. Okazje mieli np. Mateusz Bątkowski (były zawodnik Gryfa), Piotr Tkaczonek i Michał Nowak, ale najlepsze sytuacje zmarnował Damian Staniszewski, który w ciągu dwóch minut strzelił z 5 metrów nad poprzeczkę i będąc sam na sam beztrosko pchnął piłkę obok bramki. Ale gospodarze mieli też trochę szczęścia, a nazywa się ono Grzegorz Hnat, który wygrał na sam z testowanym zawodnikiem Gryfa i obronił strzał z bliska Kamila Bogusza. Bogusz zdążył przed przerwą się jednak poprawić i zdobył swojego gola.

Zwycięstwo doświadczenia
W drugiej połowie Flota strzeliła dwie bramki i wyrównała, ale tu też zaprocentowało doświadczenie.

- W drugiej połowie wpuściłem młodzieżowców, w tym szesnasto- i siedemnastolatków – powiedział po meczu grający trener Gryfa Szymon Smerdel.

Rzeczywiście, pojawiło się w drugiej części czterech zawodników z ławki, ale ręka na pulsie była, ponieważ ci bardziej doświadczeni, jak było trzeba, wracali na boisko. Doświadczenie w drugiej części było jednak atutem wyspiarzy. Liczący sobie 38 lat Staniszewski wziął sobie do serca niefortunne pudła z pierwszej połowy i zrehabilitował się zdobywając dwa efektowne gole. Przy pierwszej udział miał jeszcze starszy Grzegorz Skwara. Goście zdobyli trzecią bramkę, ale tym razem dobijający strzał Adriana Chodorowskiego Aleksander Sikora był spalony.

Idzie nowe
Kierownictwo Gryfa nie zgodziło się na podanie nazwisk testowanych zawodników, za to Flota nie była tajemnicza. Tak jak zapowiadaliśmy w jej składzie pojawiło się - po dłuższej przerwie - dwóch zawodników – Kornel Pflantz i Piotr Wysocki. Obaj pokazali się z dobrej strony. Widzów bardziej jednak zainteresował stojący w bramce, 20-letni Jakub Zdeb z Salosu Szczecin. Trzeba przyznać, że długo czekał na pierwszy kontakt z piłką, ale gdy już trafiła się okazja do interwencji spisywał się znakomicie. W 75. minucie wygrał najpierw sam na sam z Żywulskim i chwilę potem obronił zaskakujący strzał tegoż zawodnika z 15 metrów, a pięć minut przed końcem ubiegł Sikorę.

- Będzie z nami trenował i pojedzie na najbliższy sparing do Zielonej Góry – oświadczył trener wyspiarzy Tomasz Błotny.

Wyzwania w kolejnych sparingach
Flota i Gryf zagrają w sobotę na wyjazdach z wymagającymi przeciwnikami. Gryf jedzie do Załomia, by spotkać się ze swoim ligowym przeciwnikiem – Jeziorakiem. Na pewno cenny test, tym bardziej, że szczecinianie zajęli w poprzednich rozgrywkach wysoką trzecią pozycję, zdobywając 60 punktów, co nie przeszkadzało drużynie z Kamienia wygrać obydwa mecze – 3:1 w Szczecinie i 2:1 u siebie. Będzie to więc cenny sprawdzian dla obu zespołów przed startem ligi, który nastąpi 12 sierpnia. Gryfici rozpoczną „z grubej rury”, bowiem już w pierwszej kolejce w Kamieniu odbędą się powiatowe derby z Vinetą Wolin.
Flota jedzie do Zielonej Góry na mecz z miejscowym Falubazem. To klub przygarnięty przez żużlowego potentata w roku 2015 i jak na razie spisuje się całkiem poprawnie. Po roku powrócił do III ligi, w której zajął w zakończonym niedawno sezonie 12. pozycję. Był wprawdzie w ubiegłym tygodniu niepokój o finanse, ale ostatecznie władze Falubazu zdecydowały się przystąpić do rozgrywek III ligi w sezonie 2017/18, dzięki czemu Flota nie straciła atrakcyjnego sparingpartnera. Spotkanie ma status meczu przyjaźni, albowiem kibice Floty i Falubazu darzą się sympatią od wielu lat. Mecz w sobotę o godzinie 12.

Gwiazda Euro 2016 chce odejść z Bayernu
[wideo_iframe]http://get.x-link.pl/a1b5a2b7-50a7-09d4-2fbd-958c861d14b5,86cfcb64-ce32-a4fa-9279-6ad37ac658d0,embed.html[/wideo_iframe]