menu

Ligowcy wciąż w zawieszeniu. ZZPN pracuje nad różnymi scenariuszami

3 kwietnia 2020, 18:40 | Jakub Lisowski

Piłka nożna. Za wcześnie by optymistycznie ogłosić, że epidemia koronawirusa w Polsce dobiega końca. A w związku z tym - nie wiemy, czy sezony piłkarskie zostaną dograne do końca.

Maciej Kraśnicki z Floty Świnoujście.
Maciej Kraśnicki z Floty Świnoujście.
fot. Fot. Dworakowscy

Sytuacja jest ciekawa, bo w PKO Ekstraklasie rozegrano w tym roku kilka kolejek, tak w I i II lidze tylko po dwie, a w III i IV - po jednej. Nadmorskich kibiców najmocniej oczywiście interesują czwartoligowe rozgrywki. Na inaugurację wiosny Vineta Wolin zremisowała u siebie z Flotą Świnoujście 1:1, ale to zespół ze Świnoujścia prowadzi w rozgrywkach. Po tej serii rozgrywki zawieszono. Co dalej?

- Informujemy, że w związku z sytuacją związaną z zawieszeniem rozgrywek rundy wiosennej sezonu 2019/20 Wydział Gier i Ewidencji opracowuje alternatywne warianty dokończenia rozgrywek w zależności od terminu ich wznowienia, liczebności drużyn w grupach, terminów zakończenie sezonu, itp. O szczegółach i formule ewentualnego dokończenia sezonu będziemy informować niezwłocznie po uzyskaniu zgody na wznowienie rozgrywek przez władze państwowe, samorządowe i PZPN. Przypominamy, że zgodnie z uchwałą Zarządu PZPN z 12 marca br. w przypadku braku możliwości dokończenia obecnego sezonu, Zarząd ZZPN może podjąć decyzje o zasadach awansów i spadków, a w konsekwencji kształtu rozgrywek w sezonie 2020/21. ZZPN przygotowuje różne warianty rozwiązań, które będą konsultowane z przedstawicielami klubów wszystkich klas rozgrywkowych - poinformował w poniedziałek Jacek Siebert, przewodniczący Wydziału Gier i Ewidencji ZZPN.

Oczywiście sprawa dotyczy też drużyn z okręgówek czy niższych lig, które nie zdążyły rozegrać spotkań wiosną. Podobnie jest z rozgrywkami młodzieżowymi.

Kluby czekają, a piłkarze mogą jedynie indywidualnie trenować.

- Codziennie ćwiczę i staram się robić po dwa treningi dziennie. Biegi interwałowe, sprinty, zabawa z piłką oraz treningi siłowe. Oczywiście wszystko w miarę możliwości - mówi Maciej Kraśnicki, piłkarz Floty Świnoujście. - Myślę, że nie ma szans na rozegranie wszystkich spotkań z tej rundy. Zostanie zbyt mało czasu, żeby udało się to jakoś poukładać. Tym bardziej, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, ile to wszystko jeszcze potrwa. Gdyby ode mnie to zależało, to podzieliłbym tabelę na grupę spadkową oraz mistrzowską, tak jak ma to miejsce w ekstraklasie. Uważam, iż jest to najbardziej uczciwe i sprawiedliwe rozwiązanie dla wszystkich drużyn, zarówno tych grających o mistrzostwo, jak i tych broniących się przed spadkiem.


Polecamy