"Za dużo tu egoistów". Reprezentant kraju skrytykował kolegów z kadry
Piłkarska reprezentacja Finlandii zakończyła rok 2016 bez choćby jednego zwycięstwa w meczach międzypaństwowych, plasując się na odległej, 94. pozycji w rankingu FIFA. Całą winę za katastrofalne 12 miesięcy zrzucono na zwolnionego niedawno byłego selekcjonera, Hansa Backego. Tim Sparv, jeden z kluczowych zawodników drużyny narodowej, przyznał jednak na łamach fińskich mediów, że szwedzkiego szkoleniowca potraktowano nie do końca sprawiedliwie. Zdaniem pomocnika FC Midtjylland, największe cięgi powinni zebrać... sami piłkarze.
fot.
- Cała odpowiedzialność spoczęła na barkach trenera, co moim zdaniem nie jest dobre. Zawodnicy powinni spojrzeć w lustra i wziąć część winy na siebie. Uderzanie w selekcjonera to brak szacunku dla całego sztabu, który każdego dnia ciężko pracował, by uczynić z nas lepszą drużynę. Wkurza mnie, gdy słyszę, że część moich kolegów ma to gdzieś. Mówię tu zwłaszcza o młodszym pokoleniu graczy. Wielu z nich żyje w jakiejś bańce, koncentrując się tylko na sobie, zamiast na rozwoju. Za dużo tu egoistów - podkreślił Sparv.
MŚ 2018 w GOL24
Więcej o MŚ 2018 - newsy, wyniki, terminarze, tabele
Zagraniczny SZROT, którego z Ekstraklasy NATYCHMIAST trzeba się pozbyć
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
