Trzecia liga: Sprawiedliwy remis na inaugurację [WIDEO, ZDJĘCIA]
W sobotę, 30 lipca, Falubaz Zielona Góra zremisował z Górnikiem Wałbrzych 2:2 w pierwszej kolejce piłkarskiej trzeciej ligi.
Kibice w Zielonej Górze dość licznie zgromadzili się na stadionie przy ul. Sulechowskiej. Każdy był ciekawy, jak zaprezentuje się nowa drużyna trenera Jarosława Misia. Jedyny reprezentant województwa lubuskiego na szczeblu ogólnopolskim dysponuje młodym, ale głodnym sukcesu składem. Goście z Wałbrzycha mają spore problemy kadrowe. Jak przyznał trener Robert Bubnowicz, ośmiu zawodników występujących w barażu o drugą ligę z Polonią Warszawa, nie występuje już w Górniku.
Początek spotkania to dobra gra Falubazu. Gospodarze odważnie ruszyli na swojego przeciwnika i efektem tego był szybko strzelony gol. Obrońca Rafał Ostrowski doskonale wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego i celnym strzałem głową skierował piłkę do siatki. Trafienie dodało jeszcze animuszu zielonogórzanom, którzy ze sporą ochotą stwarzali kolejne podbramkowe sytuacje. Najlepszą z nich miał Piotr Piwowarski, który z kilku metrów nie trafił do bramki Kamila Jarosińskiego.Wszystko dobrze funkcjonowało w naszej drużynie, gra wyglądała płynnie i mogła się podobać publiczności. Jednak błąd bramkarza Przemysława Krajewskiego przy strzale z dystansu spowodował, że goście zdołali wyrównać.
Od tego momentu przebieg meczu wyglądał inaczej. Górnik złapał trochę wiatru w żagle i uwierzył, że można z Zielonej Góry przywieźć dobry rezultat. Naszym piłkarzom nieco związało nogi i następne minuty pojedynku na pewno nie należały do nich.
Druga połowa to lepsza gra wałbrzyszan, którzy dobrze weszli w tę część spotkania. Nie stwarzali wielu dogodnych sytuacji, ale też nie pozwalali Falubazowi na wiele. Gra toczyła się głównie w środku pola. Można było odnieść wrażenie, że z remisu zadowolone były obie strony. Świetne przejęcie piłki przez miejscowych i próba wyjścia z kontratakiem została przerwana ostrym faulem przez Jana Rytko, który został ukarany drugą żółtą kartką. Wykluczenie powinno dodać animuszu gospodarzom, lecz tak się nie stało. Kilka minut później Falubaz dopuścił się prostej straty w środku boiska. Damian Migalski przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i pokonał strzałem w krótki róg Krajewskiego. Goście wyszli na prowadzenie grając w "dziesiątkę".
Sympatycy futbolu zgromadzeni na Sulechowskiej nie wierzyli w taki obrót sytuacji. Nasi grali słabo, nie stwarzali sobie żadnych okazji i nie mieli pomysłu na wyrównanie. Kolejne minuty upływały, a zespół z Wałbrzycha nadal prowadził. Trener Miś szybko zareagował i wprowadzał kolejnych ofensywnych zawodników. Roszady przyniosły efekt w postaci trafienia z rzutu karnego i doprowadzenia do remisu. "Jedenastkę" pewnie wykonał Piotr Andrzejczak. Ostatnie minuty meczu to próby strzelenia decydującego gola przez Falubaz. Jednak żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem. Sędzia Robert Parysek zakończył spotkanie, które dało po jednym punkcie obu ekipom. Kolejne starcie Falubazu to wyjazd do Bielska - Białej na mecz z tamtejszym Rekordem.
Falubaz Zielona Góra - Górnik Wałbrzych 2:2 (1:1)
Bramki: Ostrowski (10), Andrzejczak (85-karny) - Michalak (37), Migalski (69)
Sędziował: Robert Parysek (Głogów)
Widzów: 400
Składy:
Falubaz: Krajewski - Borys, Siebert Ż, Górski, Ostrowski, Górecki, Mycan (od 79 min Koppenhagen), Cipior, Ziętek (od 65 min Pawłowski), Andrzejczak, Piwowarski (od 55 min Kobusiński)
Górnik: Jarosiński - D. Michalak, Morawski Ż, Tobiasz (od 83 min Woźniak), Surmaj, Krzymiński, Gawlik, Pierzga, G. Michalak (od 65 min Rojek), Migalski, Rytko Ż Ż CZ
Pozostałe wyniki:
KS Polkowice - GKS Jastrzębie Zdrój 1:2
Lechia Dzierżoniów - Górnik II Zabrze 0:2
Piast Żmigród - Pniówek Pawłowice Śląskie 2:1
Śląsk II Wrocław - Skra Częstochowa 0:2
Ruch Zdzieszowice - Rekord Bielsko-Biała 1:1
Stal Brzeg - Olimpia Kowary 3:3