Trener Miś: Nie popadać w samozachwyt [WIDEO]
Jedyny lubuski trzecioligowiec spisuje się coraz lepiej. Falubaz Zielona Góra pokonał na wyjeździe Olimpię Kowary aż 5:2 i awansował na dziewiąte miejsce w tabeli. Zapytaliśmy trenera Jarosława Misia co jest przyczyną dobrej formy jego piłkarzy.
fot. Mariusz Kapała
Po niezbyt udanym początku sezonu zielonogórzanie spisują się coraz lepiej. Piłkarski Falubaz w 12 kolejkach zdobył 16 punktów i mocno oddalił się od strefy spadkowej. Do przerwy zespół trenera Jarosława Misia przegrywał w Kowarach 0:2. Jednak druga połowa była świetna w ich wykonaniu. Nasz trzecioligowiec strzelił w niej aż pięć bramek i ostatecznie wywiózł z Dolnego Śląska trzy oczka. - Drużyna zagrała bardzo dobrze, choć w pierwszej części gry nie ustrzegliśmy się prostych błędów. Kontrolowaliśmy mecz, a mimo tego straciliśmy dwie bramki. Powiedziałem chłopakom, że mogą odrobić straty. Tak też się stało. Po przerwie zagraliśmy skutecznie i strzeliliśmy pięć goli. Mogliśmy zdobyć jeszcze więcej, ale tak to jest, że nie zawsze wszystko wpada. Zmieniliśmy sporo w mikrocyklu treningowym i jak widać, szybko przyniosło to efekty - powiedział trener Miś.
Cała rozmowa z opiekunem Falubazu Zielona Góra będzie dostępna we wtorkowym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".